Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 29 października 2021, 15:20

Call of Duty: Modern Warfare. Niezłe gry, których na pewno nie skończyliście

Kupujemy gry i potem ich nie odpalamy, albo porzucamy po paru godzinach. Wybraliśmy więc paczkę niezłych gier, których pewnie nie skończyliście, a jeśli tak, to czujcie się wybrani – należycie do mniejszości.

Call of Duty: Modern Warfare

Data premiery: 25 października 2019

W SKRÓCIE
  1. Platformy: PC, PS4, XOne
  2. Producent: Infinity Ward / Beenox Inc.
  3. Gatunek: FPS / gra akcji

O dojeniu marki słyszał chyba każdy, a jednym z mistrzów w tej dziedzinie z całą pewnością jest Activision. To oczywiście nic złego, wszak definicje podaży i popytu zna każdy biznesmen i marketingowiec. Skoro gracze chcą bawić się przy Call of Duty i są gotowi co roku kupować kolejne odsłony tego cyklu, deweloper ma pełne ręce roboty. Modern Warfare to bodaj najsłynniejsza część serii, może nie licząc kultowej „dwójki”. O tej jednak pamiętają już chyba tylko starzy wyjadacze, bo ostatnia gra osadzona w okresie drugiej wojny światowej raczej nie zawojowała naszych serc. Bardzo dobrze przyjęty został jednak powrót na współczesne pole walki.

Całkowicie odmienione i powszechnie chwalone Call of Duty: Modern Warfare ukończyła jednak zaledwie nieco ponad jedna trzecia graczy. Wydaje się to dziwne, bo przecież każdy da radę biec przed siebie z karabinem i strzelać do wyskakujących zza węgła ludzików. Tym bardziej na zwykłym poziomie trudności – nie chcę być złośliwy, ale CoD-y to jedne z tych gier, które właściwie przechodzą się same. Co innego wyższe poziomy – te bywają dużym wyzwaniem i zaledwie piętnastoprocentowy wynik wcale mnie nie dziwi. Do dziś pamiętam, jak wiele lat temu podjąłem wyzwanie przejścia Call of Duty 2 na „weteranie”. Grę ukończyłem, ale traumy tej nie zdecydowałem się już nigdy więcej powtórzyć, w żadnym z kolejnych CoD-ów.

Czy wiesz, że kampanię dla jednego gracza na dowolnym poziomie trudności w grze Call of Duty: Modern Warfare Remastered zaliczyło aż 57,84% posiadaczy PlayStation 4? To całkiem sporo, biorąc pod uwagę, że gra była jedynie nieco odnowioną wersją oryginału.

 

PSN

Nazwa trofeum

Procent graczy, którzy przeszli grę na dowolnym poziomie trudności

35.12%

Czas na herbatkę

Procent graczy, którzy przeszli grę na poziomie trudności „weteran” lub „realizm”

14,85%

I po wszystkim

Przemysław Zamęcki

Przemysław Zamęcki

Grał we wszystko na wszystkim. Fan retro gratów i gier w pudełkach, które namiętnie kolekcjonował. Spoczywaj w pokoju przyjacielu - 1978-2021

więcej

TWOIM ZDANIEM

Dlaczego nie kończysz gier?

Są za długie
5,9%
Wychodzi za dużo gier
15,2%
Przestaję grać, jeśli gra mi się nie podoba
64,4%
Z innego powodu
14,5%
Zobacz inne ankiety
Grand Theft Auto V

Grand Theft Auto V

Assassin's Creed Origins

Assassin's Creed Origins

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

Metal Gear Solid V: The Phantom Pain

Torment: Tides of Numenera

Torment: Tides of Numenera

Styx: Shards of Darkness

Styx: Shards of Darkness

The Technomancer

The Technomancer

Granie na czas, czyli jak zrozumiałem Electronic Arts
Granie na czas, czyli jak zrozumiałem Electronic Arts

Kiedy żonglujesz czasem tak, żeby pracować na etat, grać, mieć życie towarzyskie i jeszcze jakieś zajęcie, to może się zdarzyć, że przestaniesz być "hardkorem". Że zrozumiesz sens istnienia gier tworzonych przez EA. Właśnie mnie to dopadło.

Niedokończone historie z serii Wiedźmin – jakie wątki zamieciono pod dywan?
Niedokończone historie z serii Wiedźmin – jakie wątki zamieciono pod dywan?

Wiedźmin 4, jeśli w ogóle kiedykolwiek powstanie, jest pieśnią odległej przyszłości. Ale co nam szkodzi powspominać niedokończone wątki z poprzednich trzech gier?

Wielkie hity - ile z nich tak naprawdę ukończyliśmy?
Wielkie hity - ile z nich tak naprawdę ukończyliśmy?

Często narzekamy, że gry są za krótkie i kiedyś było pod tym względem lepiej. Prawda jest jednak taka, że niewielka część graczy w ogóle kończy kupowane przez siebie produkcje, niezależnie od tego, czy są krótkimi strzelaninami czy długimi sandboksami.