Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 4 stycznia 2018, 14:55

Najgorsze gry i rozczarowania 2017 roku – nie graj tego jeszcze raz, Sam

Jeszcze trwa czas podsumowań: największych oczekiwań, zaskoczeń... i rozczarowań. Poświęciliśmy się dla Was i wybraliśmy sześć gier, przed którymi musimy Was ostrzec – to jedne z najgorzej zaprojektowanych produkcji mijających dwunastu miesięcy.

Spis treści

The Guild 3 – zdecydowanie zbyt wczesny dostęp

  1. Producent: GolemLabs
  2. Data premiery: 26 września 2017 (we wczesnym dostępie)
  3. Platformy: PC

Może to nie do końca sprawiedliwe, wrzucać produkcję z wczesnego dostępu do jednego worka z tytułami już ukończonymi, ale The Guild 3 wyjątkowo się postarało, by trafić do tego niezbyt szczytnego grona. Wersja, która ukazała się w Steam Early Access, jest bowiem tak skrajnie niedopracowana, że wycenienie jej na 120 złotych stanowi po prostu obrazę dla graczy. A chętnych nie brakuje, bo przecież poprzednia odsłona serii cieszy się w niektórych kręgach statusem produkcji niemalże kultowej i nic dziwnego, że jej miłośnicy z radością powitali debiut kontynuacji. Niestety, pozytywne odczucia szybko się ulotniły, bowiem dzieło kanadyjskiego studia GolemLabs prezentuje tragiczny poziom wykonania, a poprawić je nie będzie łatwo.

Życie w średniowieczu musiało być ciężkie dla zwykłych ludzi, trudno jednak stwierdzić, czy nie gorzej mieli gracze, którzy wydali na The Guild 3 ponad 100 złotych. - 2018-01-04
Życie w średniowieczu musiało być ciężkie dla zwykłych ludzi, trudno jednak stwierdzić, czy nie gorzej mieli gracze, którzy wydali na The Guild 3 ponad 100 złotych.

Patrząc na obecny stan The Guild 3, można założyć, że to gra, która jeszcze bardzo długo nie powinna opuszczać wczesnego dostępu. Tymczasem twórcy nie mają zamiaru pozostawać w nim na zawsze (co akurat szanujemy) i twierdzą, że przewidywany czas oficjalnej premiery to około 4–6 miesięcy od momentu debiutu wersji początkowej. Zapytalibyśmy się, czy to nie przejęzyczenie i czy nie chodzi czasem o lata, ale nie jesteśmy aż tak złośliwi.

W The Guild 3 nic nie działa jak należy, a jeśli przetrwacie tu parę minut bez potknięcia się o jakiś kuriozalny błąd, możecie równie dobrze zacząć grać w totka, bo najwidoczniej jesteście urodzeni pod wyjątkowo szczęśliwą gwiazdą. Mniejsza o to, że z ulic w niewyjaśniony sposób znikają postacie, pojazdy poruszają się tak, jakby sterowały nimi osoby wciąż odczuwające skutki wczorajszej imprezy, a przenikanie się modeli jest nagminne. Znacznie poważniejszą bolączką są długie czasy wczytywania i tendencja gry do tego, by zacinać się przy najbardziej podstawowych czynnościach, całkowicie uniemożliwiając dalszą zabawę. Bardzo wiele do życzenia pozostawia też optymalizacja, przez co nawet na porządnym sprzęcie tytuł regularnie gubi klatki.

Nie zrozumcie mnie jednak źle – wcale nie jest tak, że gdyby w The Guild 3 wszystko funkcjonowało na medal, produkcja GolemLabs nagle stałaby się świetną propozycją dla wszystkich miłośników symulacji średniowiecznego żywota. W tej grze brakuje przemyślanych, dopieszczonych rozwiązań: wszystko jest tu czasochłonne, irytujące i nieintuicyjne, a na dodatek brzydkie jak noc, jeśli tylko przyjrzeć się z bliska. Stąd też, o ile zazwyczaj dajemy projektom we wczesnym dostępie pewien kredyt zaufania, w tym przypadku bardzo byśmy się zdziwili, gdyby ostatecznie wyszło z tego coś godnego uwagi.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Największą tegoroczną porażką było...

Oparcie progresu na lootboksach w grach za pełną cenę
82,9%
Plan zrobienia z Battlefronta II gry pay-to-win
9,8%
Opublikowanie gry Sniper: Ghost Warrior 3 w kiepskim stanie
1,4%
Brak wsparcia w postaci dodatków dla gry Mass Effect: Andromeda po premierze
4,7%
Problemy z serwerami w For Honor, turniej wygrany dzięki exploitom
1,3%
Zobacz inne ankiety
Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę
Gry, które sprowadziły na swoich twórców zagładę

Każda nowa gra to dla jej autorów nadzieja na sławę i wielkie pieniądze. Bywa jednak tak, że dany tytuł zamiast przynieść zyski doprowadza swoich twórców do bankructwa albo zamknięcia. Wbrew pozorom takich przypadków było w historii branży całkiem sporo.

Najgorsze gry na PS4, w które NIE chcecie zagrać
Najgorsze gry na PS4, w które NIE chcecie zagrać

Cykl życia PlayStation 4 jako dominującej siły na rynku powoli się kończy – za rok o tej porze będziemy się szykować na dziewiątą generację konsol. Z tej okazji przypominamy najgorsze gry, jakie kiedykolwiek trafiły na tę platformę.

Najgorsze gry 2019 roku – 17 premier, które nas zawiodły
Najgorsze gry 2019 roku – 17 premier, które nas zawiodły

Nie samymi hitami branża gier komputerowych żyje. Oto najgorsze duże gry, jakie dostaliśmy w 2019 roku. Przypomnijmy sobie razem, jak się frustrowaliśmy, wściekaliśmy i załamywaliśmy ręce.