Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 2 stycznia 2018, 13:30

Beyond Good and Evil 2 naprawdę istnieje!. Największe niespodzianki 2017 roku

Miniony rok przyniósł kilka zaskoczeń. Powróciły w chwale spisane na straty serie, utytułowane studio zyskało niezależność po długim czasie korporacyjnej „niewoli”, a fani doczekali się potwierdzenia, że powstaje gra, w którą dawno zaczęli powątpiewać.

Beyond Good and Evil 2 naprawdę istnieje!

Nie takiego sequela spodziewali się fani, ale chyba i tak są zadowoleni. - 2018-01-02
Nie takiego sequela spodziewali się fani, ale chyba i tak są zadowoleni.

Data wydarzenia: 12 czerwca

Proces tworzenia niektórych gier jest tak długi i wyboisty, a informacje o postępach prac na tyle skromne, że w pewnym momencie gracze zaczynają kwestionować to, czy oczekiwany przez nich tytuł w ogóle nadal powstaje i zadebiutuje kiedykolwiek. Jednym z takich przypadków była do poprzedniego roku kontynuacja Beyond Good and Evil z 2003 roku, o której po raz pierwszy usłyszeliśmy cztery lata po premierze pierwszej części.

Kolejne dwa lata przyniosły zaledwie strzępy informacji o tym projekcie, potem jednak twórcy nabrali wody w usta, ograniczając się głównie do obalania plotek, jakoby produkcja gry została przerwana. Sytuacja na dobre zmieniła się dopiero w 2017 roku – otrzymaliśmy oficjalną zapowiedź tytułu, filmowy zwiastun oraz pierwsze konkrety o dziele Michela Ancela.

Nie mniejszą niespodzianką od faktycznej zapowiedzi BG&E2 jest kształt, jaki przybrała kontynuacja – będzie to gra zupełnie inna od pierwowzoru. Akcja zostanie osadzona w przeszłości względem poprzedniej odsłony cyklu, sami stworzymy sobie głównego bohatera lub bohaterkę, a rozgrywkę twórcy porównują do „Grand Theft Auto w kosmosie”. Są to dość odważne zmiany, ale zespół Ancela cieszy się sporym kredytem zaufania.

Michał Grygorcewicz

Michał Grygorcewicz

W GRYOnline.pl najpierw był współpracownikiem, zaś w 2023 roku został szefem działu Produktów Płatnych. Tworzy artykuły o grach od ponad dwudziestu lat. Zaczynał od amatorskich serwisów internetowych, które sam sobie kodował w HTML-u, potem trafiał do coraz większych portali. Z wykształcenia inżynier informatyk, ale zawsze bardziej go ciągnęło do pisania niż programowania i to z tym pierwszym postanowił związać swoją przyszłość. W grach przede wszystkim szuka opowieści, emocji i immersji, jakich nie jest w stanie dać inne medium – stąd wśród jego ulubionych tytułów dominują produkcje stawiające na narrację. Uważa, że NieR: Automata to najlepsza gra, jaka kiedykolwiek powstała.

więcej

Assassin's Creed Origins

Assassin's Creed Origins

NieR: Automata

NieR: Automata

Hellblade: Senua's Sacrifice

Hellblade: Senua's Sacrifice

Resident Evil VII: Biohazard

Resident Evil VII: Biohazard

NiOh Remastered: Edycja kompletna

NiOh Remastered: Edycja kompletna

Tekken 7

Tekken 7

Beyond Good & Evil 2

Beyond Good & Evil 2

Injustice 2

Injustice 2

Knack 2

Knack 2

Dwanaście miesięcy dobrego odgrywania ról – RPG-owe podsumowanie 2017 roku
Dwanaście miesięcy dobrego odgrywania ról – RPG-owe podsumowanie 2017 roku

To był dobry rok dla RPG – i to dwojako. Raz, że wyszła tona hitów. Dwa, że gatunek nagle znacząco umocnił swoją pozycję w branży, zbliżając do gatunku rolplejów serię Assassin’s Creed i inne sandboksy. Przed Wami RPG-owe podsumowanie roku 2017.

Wielcy nieobecni 2017 roku – gry, które miały być, ale jeszcze ich nie ma
Wielcy nieobecni 2017 roku – gry, które miały być, ale jeszcze ich nie ma

Rok 2017 był dobry, ale miał być przecież jeszcze lepszy. Ileż to gier miało wyjść przed końcem grudnia, ale wpadło w poślizg i koniec końców odleciało w mniej lub bardziej odległą przyszłość? Oto przegląd 10 najbardziej nieodżałowanych „spadochroniarzy”.

30 przegapionych gier 2017 roku – dobre gry, które zasługują na więcej miłości
30 przegapionych gier 2017 roku – dobre gry, które zasługują na więcej miłości

Rokrocznie zalewa nas fala pierwszoligowych hitów. Przez to niektórym z nas umykają uwadze tytuły mniejsze, a niejednokrotnie ciekawsze. Przed Wami przegląd trzydziestu takich przegapionych bohaterów 2017 roku.