22. Pokemon 3: The Movie (2000). 28 najbardziej dochodowych filmów na bazie gier
Łatwo poużywać sobie na adaptacjach gier wideo. Zazwyczaj nie wychodzą najlepiej, ale jednak wciąż powstają. Zawsze istnieje bowiem szansa, że przyniosą zysk. Zobaczmy więc, które z nich i jak sobie poradziły.
22. Pokemon 3: The Movie (2000)
W SKRÓCIE:
- Data premiery: 2000
- Łączny dochód filmu na świecie: 68 milionów dolarów
- Dochód w Polsce: brak danych
- Szacowany budżet: 16 milionów dolarów
Spora część widzów wybiera tę odsłonę jako jedną z najlepszych kinówek o pokemonach. Rzeczywiście, twórcy przyłożyli się do warstwy emocjonalnej – techniczna jak zwykle stała na wysokim poziomie – i lepszego wykorzystania tytułowych stworków z pożytkiem dla fabuły. Tym razem dla trenera Asha sprawa jest bardziej osobista, a pokemonowy przeciwnik głównego bohatera ma dość konkretną motywację, by robić to, co robi. Niektórzy odbiorcy twierdzą też, że to jedna z bardziej uniwersalnych kinówek.
Czy warto zobaczyć?
Prawdopodobnie to jedna z ostatnich możliwości, by wskoczyć w kinowe lub telewizyjne uniwersum pokemonów – i się nie pogubić.
21. Hitman: Agent 47 (2015)
W SKRÓCIE:
- Data premiery: 2015
- Łączny dochód filmu na świecie: 82 miliony dolarów
- Dochód w Polsce: 342 tys. dolarów
- Szacowany budżet: 35 milionów dolarów
O ile pierwszy Hitman z 2007 roku wykazywał jeszcze cechy, dzięki którym można go było nazwać filmem, o tyle Agent 47 wygląda już jak wyrób filmopodobny. Marne efekty specjalne i słaba choreografia to jedno, ale scenariusz – nawet jak na standardy kina sensacyjnego – leży i pochlipuje w kącie. Akcja nas nie angażuje, a co gorsza – zamiast wykorzystać skradankową naturę gry, której przy odrobinie pomysłowości można było użyć do podbicia napięcia – zrobiono z tej produkcji kiepską podróbę Commando. To twór plasujący się tylko oczko wyżej od wczesnych prób Uwe Bolla.
Czy warto zobaczyć?
Chyba. Sobie. Żartujecie.