Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 10 sierpnia 2017, 15:10

Indyki z Afryki - 7 ciekawych gier z Czarnego Lądu

Branża gier wideo w Afryce dopiero stawia pierwsze kroki, a już może pochwalić się paroma ciekawymi tytułami. Przedstawiamy Wam listę siedmiu interesujących produkcji, za które odpowiadają deweloperzy z Czarnego Lądu.

Prawdopodobnie, jeśli czytacie gdzieś o Afryce, pierwsze, co przychodzi Wam na myśl, to sawanny, wszechobecne lepianki i przejmująca bieda. I jest to skojarzenie uzasadnione: jeśli spojrzeć na listę państw o najmniejszym produkcie krajowym brutto na mieszkańca, niemalże cała „czołówka” to kraje z tego kontynentu. Czarny Ląd od dawna próbuje radzić sobie z powszechnym ubóstwem, brakami w infrastrukturze, wysoką przestępczością i niekończącymi się wojnami – zanim jednak sytuacja zostanie całkowicie opanowana, minie sporo czasu. A jeszcze więcej, nim Afryka przestanie być utożsamiana z tzw. Trzecim Światem.

Jako podkład muzyczny do artykułu zdecydowanie polecamy klasyczny utwór zespołu Toto.

Chyba każdy gracz potrafi wymienić co najmniej kilka gier, których akcja toczy się w Afryce. Gorzej z tytułami, które zostały tam wyprodukowane. - Indyki z Afryki - 7 ciekawych gier z Czarnego Lądu - dokument - 2021-10-26
Chyba każdy gracz potrafi wymienić co najmniej kilka gier, których akcja toczy się w Afryce. Gorzej z tytułami, które zostały tam wyprodukowane.

Nie oznacza to jednakże, że cała Afryka jest kontynentem skrajnie zacofanym, gdzie ludzie nie mają dostępu do komputerów czy komórek. Tak jak obywatele w niemal w każdym miejscu na świecie, tak i mieszkańcy Czarnego Lądu eksperymentują z najnowszymi technologiami. W wyniku tych właśnie eksperymentów w poszczególnych państwach zaczyna tworzyć się branża gier wideo – w większości przypadków nadal raczkująca, ale z drugiej strony dostatecznie rozwinięta, by już móc zaprezentować światu kilka ciekawych dzieł.

O nich właśnie traktuje niniejszy artykuł. Wybraliśmy dla Was siedem produkcji rodem z tego kontynentu: od znajdującego się na samej północy Maroka aż po Republikę Południowej Afryki, gdzie biznes tworzenia gier ma się obecnie najlepiej. Oczywiście te siedem tytułów to zaledwie ułamek dorobku tamtejszych deweloperów: jeśli poświęcicie chwilę na poszukiwania na własną rękę, szybko dowiecie się, że z Czarnego Lądu wywodzi się naprawdę dużo gier, zazwyczaj wydawanych w wersji na urządzenia mobilne. My jednak skupiliśmy się na takich, które mogą czymś zaskoczyć: ambitnym pomysłem, ciekawym wykorzystaniem afrykańskiej kultury lub znaczeniem dla branży. Kto wie, może po lekturze tego artykułu sami dacie im szansę?

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Broforce

Broforce

Stasis

Stasis

Egzotyczne gry z egzotycznych krajów - interaktywna rozrywka poza Pierwszym Światem
Egzotyczne gry z egzotycznych krajów - interaktywna rozrywka poza Pierwszym Światem

Gry wideo mają wielu ojców, wiele matek oraz wiele ojczyzn. I choć zazwyczaj słyszymy o produkcjach z Europy, Ameryki Północnej lub Japonii, biedniejsze państwa coraz odważniej zaznaczają swoją obecność na mapie interaktywnej rozrywki.

Granie w kraju szariatu – Iran z padem w ręku
Granie w kraju szariatu – Iran z padem w ręku

Iran przez swoje wrogie stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, w świadomości wielu stoi na uboczu świata globalnej rozrywki. Okazuje się, że Irańczycy to zapaleni gracze, którzy nie tylko sami bawią się z padem w ręku, ale i tworzą coraz więcej tytułów.