autor: Kamil Zwijacz
Steamowy Poszukiwacz Skarbów: Część V – Valve kontratakuje
To już piąta wyprawa naszego szambonurka po steamowe skarby – nie mniej owocna niż poprzednie. Tym razem wśród złowionych perełek mamy m.in. wyśmienitą przygodówkę dla fanów Firewatch oraz garść smakowitych strzelanek i strategii.
Spis treści
- Steamowy Poszukiwacz Skarbów: Część V – Valve kontratakuje
- Hearthlands – remedium na tęsknotę za Faraonem czy Zeusem
- Battle Brothers – taktyczne jest życie najemnika
- The Legend of Heroes: Trails in the Sky the 3rd – klasyka jRPG
- Aaero – hipnotyzująca strzelanka w rytmie elektro
- Alien Swarm: Reactive Drop – stara zabawa w mordowanie obcych w nowej odsłonie
Battle Brothers – taktyczne jest życie najemnika
- Gatunek: gra strategiczna
- Producent: Overhype Studios
- Cena: 27,99 euro – ok. 118 zł
Znaleźliśmy coś dla fanów budowania miast, więc teraz coś należy się również miłośnikom innych rodzajów strategii. Battle Brothers autorstwa Overhype Studios powinno spełnić oczekiwania osób poszukujących interesującej turówki, będącej czymś w rodzaju XCOM-u połączonego z Grą o tron.
Podobnie jak w przypadku Hearthlands mamy do czynienia z grą osadzoną w średniowiecznym świecie fantasy, ale w sumie na tym podobieństwa się kończą. Wcielamy się w nowego dowódcę grupy najemników – a właściwie tego, co z niej zostało. Kompanię zaatakowali bowiem bandyci i w walce śmierć poniosło wielu dobrych żołnierzy. Tak czy siak, nie mając innego wyjścia, przejmujemy kontrolę nad wojakami i rozpoczynamy przygodę.
Ta zaś jest wielka i pełna atrakcji. W poszukiwaniu złota i sławy mamy szansę udać się właściwie w każde miejsce znajdujące się na mapie, o ile zatroszczymy się o odpowiednią ilość pożywienia, bez którego w ogóle nie powinniśmy wybierać się w podróż. Podobnie jest z zadaniami – im liczniejsza grupa, tym więcej misji da się wykonać, a im lepsi wojacy, tym trudniejszych i lepiej płatnych zleceń można się podjąć. Problem w tym, że na początku stać nas co najwyżej na wynajęcie kilku pijaków – ale skoro nie ma się tego, co się lubi…
Battle Brothers oferuje oczywiście sporo więcej, np. podczas nabywania ekwipunku należy koniecznie brać pod uwagę jego wady i zalety, by stworzyć spójną drużynę gotową na każdą ewentualność. Walka łatwa nie jest, więc trzeba liczyć się z ciągłymi stratami, sprawdzać ciała pokonanych wrogów w poszukiwaniu łupów i co chwilę zatrudniać kolejnych wojaków. Do tego zasady są dość skomplikowane, a brak samouczka dodatkowo utrudnia rozgrywkę. Jeżeli jednak nie poddacie się na wstępie, to możecie liczyć na wciągającą i brutalną przygodę (niech nie zmylą Was śmieszne ludziki z dużymi głowami).
