Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 kwietnia 2017, 15:30

autor: Arkadiusz Stadnik

14 lat Gothica II w Polsce – świetny następca świetnej gry

Pochłonięci świętami mogliście to przegapić, ale w minioną niedzielę nasza branża obchodziła ważny jubileusz – przedwczoraj minęło czternaście lat od premiery Gothica II w Polsce. Z tej okazji rzuciliśmy się w wir wspomnień…

Wielkanoc za nami. Podzieliliśmy się jajkiem, polaliśmy wodą, spędziliśmy czas z bliskimi, a teraz możemy trochę powspominać. Tak się bowiem złożyło, że dokładnie w świąteczną niedzielę minęło 14 lat od debiutu Gothica II na rynku. 16 kwietnia 2003 roku Bezimienny ponownie zagościł w polskich domach, byśmy znów mogli przeżyć z nim pełną wrażeń przygodę. Gothic II, podobnie jak część pierwsza, zaserwował moc wrażeń i świetnie bawili się przy nim tak weterani zmagań ze Śniącym, jak i nowi gracze, którzy po raz pierwszy gościli na wyspie Khorinis. Sięgnijmy pamięcią do tych dni i przypomnijmy sobie, jaką produkcją była druga odsłona sagi o Bezimiennym.

Czym skorupka za młodu nasiąknie…

Zanim na poważnie zajmiemy się jubilatem, wypada napisać dwa słowa o jego poprzedniku – ostatecznie to sukcesowi „jedynki” zawdzięczamy istnienie Gothica II. Mimo pewnych różnic oba produkty są w gruncie rzeczy bardzo do siebie podobne – w końcu to pierwsza część wytyczyła ścieżkę kontynuacji, przede wszystkim w odniesieniu do mechaniki.

Debiutanckie dzieło studia Piranha Bytes było grą RPG z topornym sterowaniem i akcją obserwowaną zza pleców głównego bohatera. Opowieść podzielona na sześć rozdziałów dawała graczowi swobodę poczynań co do wyboru gildii czy sposobu walki, oferując przy tym interesujący system rozwoju postaci. Gothic miał kapitalny klimat oraz całkiem sporą regrywalność. I na tym może poprzestanę, bo dzisiaj głównym bohaterem jest „dwójka”, a więcej o zaletach pierwszej odsłony cyklu możecie przeczytać w naszym niedawnym artykule.

Pyrrusowym zwycięstwem zakończyło się dla Bezimiennego starcie ze Śniącym. Od tego punktu zaczynała się przygoda w Gothicu II.
Pyrrusowym zwycięstwem zakończyło się dla Bezimiennego starcie ze Śniącym. Od tego punktu zaczynała się przygoda w Gothicu II.

Na wielu graczach przygoda, jaką przeżyli z Gothikiem, wywarła wielkie wrażenie, nie powinno zatem dziwić, że tytuł szybko dorobił się wiernej grupy fanów. Wobec takiego rozwoju wypadków powstanie kolejnej produkcji osadzonej w tym świecie stanowiło tylko kwestię czasu. Co ciekawe jednak, duży sequel nie był pierwszym wyborem deweloperów zza Odry. Domyślnie twórcy zamierzali przygotować oficjalny dodatek do „jedynki”, którego akcja ponownie rozgrywałaby się na terenie Górniczej Doliny.

Skasowany Gothic Sequel, bo tak początkowo nazwany został ten projekt, miał wiele wspólnego z tym, co ostatecznie zobaczyliśmy we właściwym Gothicu II. Identyczne było wprowadzenie do gry (intro i rozmowa z Xardasem), to tutaj po raz pierwszy pojawiły się niektóre nowe umiejętności, postacie czy potwory, obecne ostatecznie w kontynuacji historii o Bezimiennym. Nawiązanie przez studio Piranha Bytes współpracy z firmą JoWooD Entertainment przekreśliło jednak plany wydania dodatku, otworzyło natomiast drogę pełnoprawnemu sequelowi. I co byśmy nie myśleli o austriackim wydawcy, akurat z tej decyzji wypada się cieszyć. Bo to w jej wyniku otrzymaliśmy jedną z najlepszych kontynuacji w historii „rolplejów”.

…tym na starość trąci

Bogatsi o doświadczenia związane z produkcją pierwszego Gothica i zdopingowani współpracą z firmą JoWooD, autorzy bardzo szybko uporali się z tworzeniem drugiej części. Gothic II pojawił się na rynku zaledwie po 20 miesiącach od premiery swego poprzednika, dokładnie 29 listopada 2002 roku. Podobnie jak w przypadku „jedynki”, również przy okazji sequela my, Polacy, musieliśmy trochę poczekać, nim położyliśmy na nim łapki. Na szczęście czas ten był wyraźnie krótszy – o ile w przypadku Gothica obsuwa wyniosła nieco ponad rok, tym razem oczekiwanie trwało niecałe pięć miesięcy.

Kwiecień 2003 roku obrodził premierami uznawanych do dziś gier. Tego samego dnia co Gothic II zadebiutowało Silent Hill 2 w wersji na komputery osobiste. Niecałe dwa tygodnie wcześniej (3 kwietnia) pojawiła się pierwsza część słynnej serii skradanek sygnowanych nazwiskiem Toma Clancy’ego – Splinter Cell.

Poradziliśmy sobie z prastarym, potężnym demonem. Co tam jakieś smoki. - 2017-04-18
Poradziliśmy sobie z prastarym, potężnym demonem. Co tam jakieś smoki.

Gdy już odpaliliśmy wreszcie drugiego Gothica, czekała nas z pewnością mniej oryginalna, ale wciąż angażująca historia. Wygrzebany spod gruzów przez Xardasa półżywy bohater miał raz jeszcze stanąć w obronie ludzkości przed wielkim złem. Oto na wezwanie pokonanego Śniącego do Khorinis zleciały się smoki, a wraz z nimi krainę zalała pełna wszelkiego plugastwa armia potworów. Tylko Bezimienny mógł zmierzyć się z czarcimi pomiotami, ale by tego dokonać, najpierw musiał udowodnić, że to właśnie on jest pomazańcem Innosa.

Tak rozpoczynała się ponad trzydziestogodzinna przygoda, w której dołączaliśmy do jednej z trzech frakcji i awansowaliśmy w niej. Szkoliliśmy się w walce oraz umiejętnościach wspierających. Zwiedzaliśmy nowy świat, ale dane nam było też zobaczyć, jak zmienił się krajobraz znajomej kolonii karnej. Z kolei rozrzut w skali trudności (i ważności) zadań wahał się między zbieraniem rzepy na polu a polowaniem na smoki. Gothic II zaoferował starym graczom więcej tego, co już zdążyli tak polubić w pierwszej części serii. Natomiast nowych odbiorców potrafił zaskoczyć ciekawymi rozwiązaniami i zachęcić do przejścia „jedynki”.

Gothic II: Noc Kruka

Gothic II: Noc Kruka

Gothic II

Gothic II

Ile Gothica jest w Elexie – 9 rzeczy, dzięki którym na Magalanie poczujesz się jak w domu
Ile Gothica jest w Elexie – 9 rzeczy, dzięki którym na Magalanie poczujesz się jak w domu

Elex pozornie odcina się od Gothica mechami i laserami, ale w grze stale widać widmo Górniczej Doliny unoszące się nad Magalanem. Oto przegląd budzących sentyment elementów, dzięki którym fani poczują się swojsko w najnowszym dziele Piranha Bytes.

Gothic Sequel – dodatek, którego nie było. Co zawierało skasowane rozszerzenie do kultowego RPG?
Gothic Sequel – dodatek, którego nie było. Co zawierało skasowane rozszerzenie do kultowego RPG?

Nawet wśród fanów serii Gothic mało znanym faktem jest, że w 2001 roku studio Piranha Bytes tworzyło dodatek do pierwszej części, nazwany roboczo Gothic Sequel. Przybliżamy ten zapomniany projekt, który przetrwał częściowo w kolejnych odsłonach cyklu.

Zmierzch Gothica, Noc Kruka - jeden z najlepszych dodatków w historii
Zmierzch Gothica, Noc Kruka - jeden z najlepszych dodatków w historii

Dokładnie dziesięć lat temu do polskich sklepów trafił jedyny dodatek do gry Gothic II. Fani Bezimiennego zostali wystawieni na ciężką próbę, ale długie oczekiwanie opłaciło się. Noc Kruka to jedno z najlepszych rozszerzeń w historii erpegów.