Krytykowane, ale lubiane – część II rankingu nisko ocenionych gier, które chwalą gracze
Pierwszym artykułem ledwie otarliśmy się o ten temat, więc do niego wracamy. Przed Wami kolejne zestawienie gier, o których krytycy nie mają zbyt wysokiego mniemania, a mimo to gracze bardzo dobrze je oceniają.
Spis treści
- Krytykowane, ale lubiane – część II rankingu nisko ocenionych gier, które chwalą gracze
- Mortyr
- NieR
- Spec Ops: The Line
- Knights and Merchants
- Mars: War Logs
- Shadow Warrior (2013)
- Lionheart: Legacy of the Crusader
- Enemy Front
- Alice: Madness Returns
- Sniper Elite: Nazi Zombie Army (Trilogy)
- Divinity II: Ego Draconis
- Chrome
NieR
NieR w liczbach:
- Średnia ocen wg Metacritic: 67% (X360) / 68% (PS3)
- Średnia ocen wg GameRankings: 69% (X360) / 70% (PS3)
- Ocena czytelników GRYOnline.pl: 8,2 (X360) / 8,6 (PS3)
- Ocena graczy na Metacritic: 8,3 (X360) / 8,4 (PS3)
W związku ze zbliżającą się premierą gry NieR: Automata warto wspomnieć o jej niedocenionej (przynajmniej przez krytyków) poprzedniczce z 2010 roku. Wprawdzie nie ma tu mowy o jakiejś ocenowej przepaści, ale kiedy jedna strona uważa NieR za tytuł co najwyżej całkiem niezły, a druga wypowiada się o nim niemalże w samych superlatywach, coś jest nie tak, prawda? Dla większości recenzentów był to po prostu slasher z elementami RPG (ewentualnie jRPG akcji), którego potencjał został zmarnowany – w ich oczach ciekawe pomysły nie wystarczyły, by przesłonić liczne niedoróbki w sferze projektu rozgrywki czy warstwy technicznej.
Odmiennie patrzą na tę grę gracze – dla nich to wady bledną w obliczu kreatywności dewelopera. Uznanie budzą nietuzinkowe realia (wyniszczona Ziemia w odległej przyszłości, w której w użyciu są zarówno roboty, jak i magia oraz miecze), dojrzała opowieść z zaskakującymi zwrotami akcji, urzekająca ścieżka dźwiękowa, a także duża różnorodność wyzwań (tradycyjne slasherowe sekwencje przeplatają się tu z etapami platformówkowymi czy strzelankowymi). Niestety, uwielbienie graczy nie wystarczyło, by twórcy utrzymali się na powierzchni – NieR okazało się ostatnim dziełem istniejącego od 2000 roku studia Cavia. Na szczęście opracowanie sequela powierzono fachowcom z zespołu PlatinumGames, na czele których stanął reżyser „jedynki”.