autor: Kamil Zwijacz
Steamowy Poszukiwacz Skarbów: Część II – wybraliśmy się w kosmos i zjedliśmy towarzyszy
W drugiej odsłonie naszego cyklu, w którym polecamy mniej znane, ale bardzo dobre gry, przygotowaliśmy niespodziankę. Poza kilkoma sympatycznymi „indykami”, jest też... krytyka słabego hack'and'slasha.
Spis treści
- Steamowy Poszukiwacz Skarbów: Część II – wybraliśmy się w kosmos i zjedliśmy towarzyszy
- Astroneer – o takie No Man’s Sky chodziło
- Motorsport Manager – Formuła numer 1
- The Bug Butcher – Contra XXI wieku
- RimWorld – kanibalizm w kosmosie
- 8-Bit Invaders! – rasowy RTS
- Krytycznie: Guardians of Ember – nuda i mikropłatności
The Bug Butcher – Contra XXI wieku
- Gatunek: platformówka
- Producent: Awfully Nice Studios
- Cena: 7,99 euro – ok. 35 zł
Gatunek shoot ‘em upów lata świetności ma już za sobą, ale starszych stażem graczy z pewnością od czasu do czasu nachodzi ochota na popykanie w coś w stylu np. słynnej Contry. The Bug Butcher Awfully Nice Studios to znakomity przykład, jak dziś powinny wyglądać tego typu strzelanki, więc nie mogło zabraknąć tej pozycji w naszym zestawieniu.
Historyjka, jak to bywa w takich grach, jest, bo być musi. Podczas zabawy wcielamy się w gościa o imieniu Henry, którego najprościej określić mianem kosmicznego eksterminatora wszelkiego rodzaju żywego i niebezpiecznego paskudztwa. Za sprawą jednego ze zleceń trafiamy do ośrodka badawczego, gdzie oczywiście dzieją się złe rzeczy, a my mamy za zadanie oczyścić placówkę z robactwa i pomóc pracującym tam naukowcom.
Na każdym z kilkudziesięciu etapów musimy posłać w zaświaty szereg glutów, kosmicznych pająków, pszczół i innych tego typu stworzeń, ale jest jedno „ale” – Henry potrafi wystrzeliwać pociski tylko w górę. Oczywiście cała mechanika rozgrywki została przystosowana do takiego systemu, więc eksterminacja przeciwników nie okazuje się szczególnie trudna. Gorzej z uzyskiwaniem satysfakcjonujących rezultatów, gdyż jak w każdej szanującej się grze zręcznościowej, tak i tutaj chodzi głównie o jak najlepszy wynik. Deweloperzy zatroszczyli się również o kilka dodatkowych atrakcji, jak np. możliwość ulepszania uzbrojenia oraz tryb multiplayer.
Choć zaliczenie kampanii to kwestia dwóch, trzech godzin, i w późniejszym czasie zdecydowanie jest co robić. Ponadto wielki atut The Bug Butchera stanowi jego cena. Bez żadnych promocji gra kosztuje 7,99 euro, a więc około 35 zł. W porównaniu z wieloma innymi „indykami” to bardzo mało, zwłaszcza że pod względem jakości tytuł studia Awfully Nice bije na głowę większość konkurencji.