Publicystyka 11 grudnia 2016, 11:39

Krytykowane, ale kochane – nisko ocenione gry, które zdobyły serca graczy

Znacie to uczucie, gdy Wasza ulubiona gra jest mieszana z błotem przez recenzentów? My też, dlatego zrobiliśmy zestawienie pozycji, które dostały od krytyków niezbyt wysokie oceny, a mimo to dziś cieszą się wielkim uznaniem.

Spis treści

Goat Simulator

Goat Simulator w liczbach:

Średnia ocen wg Metacritic: 53–68% (zależnie od platformy)
Średnia ocen wg GameRankings: 53–68% (zależnie od platformy)
Pozytywne recenzje na Steamie: 89%
Ocena czytelników GRYOnline.pl: 7,9 (PC)

A oto jeszcze jeden „symulator” – choć jakże odmienny od poprzedniego. Problem z oceną Goat Simulatora polega na tym, że jest to zupełnie niepoważna gra, która trafiła w ręce ludzi – tj. recenzentów – muszących potraktować ją całkiem poważnie. Krytykom może nawet spodobał się numer, jaki wycięło studio Coffee Stain – w końcu jego dzieło to jeden wielki żart – i uśmiechnęli się szczerze, oglądając to deweloperskie piekło z kozą w samym jego sercu, ale ostateczne werdykty sprowadziły się do chłodnej kalkulacji. A ta była nieubłagana.

Trudno było z pełnym przekonaniem rekomendować tytuł oferujący za kilkadziesiąt złotych raptem kilkadziesiąt minut głupawej zabawy. Niemniej wielu graczy bardziej doceniło pomysł Coffee Stain Studios – oczywiście posłuchawszy wcześniej głosu rozsądku i kupiwszy produkt dopiero wtedy, gdy został on solidnie przeceniony. Jeśli potraktuje się Goat Simulator jedynie jako ciekawostkę, przy której można się po prostu odprężyć przez kwadrans, trudno nie dać jej „lajka”. Ot, magia nieprzewidywalnego rynku gier indie.