autor: Ryszard Chojnowski
Jak hartowała się stal, czyli o lokalizacji Baldur’s Gate 2 słów kilka (5)
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, ile wysiłku kosztuje przygotowanie lokalizacji, a czasami nawet czym w ogóle jest ten proces. Co na przykład różni lokalizację od tłumaczenia? Często te dwa terminy są mylone, a oznaczają zupełnie inne rzeczy.
Po zakończeniu nagrań mieliśmy już wszystkie pliki w wersji polskiej. Pozostało teraz złożyć wszystko razem, przygotować polskie czcionki, kilka elementów graficznych oraz instalator. W międzyczasie przygotowywana była instrukcja, a także dodatkowa płyta z dodatkami. W końcu CDRy z polską wersję trafiły do tłoczni, gdzie stworzono szklany wzorzec, używany do produkcji płyt. Po kilku dniach kompakty były gotowe i pozostało jedynie konfekcjonowanie, czyli przygotowywanie pudeł, pakowanie płyt i dodatków, foliowanie i cała reszta równie pasjonujących czynności. 1 grudnia gra pojawiła się w sklepach. I to właściwie mógłby być koniec całej historii.
Niestety, jak już wspominałem, nie udało nam się ustrzec błędów. Mimo betatestingu, pracy dwóch korektorów, oraz długiej i mozolnej redakcji tekstu, prześlizgnęło się sporo literówek, a także dziwnie brzmiących, wyrwanych z kontekstu zdań. Czasami też całkiem poprawne tłumaczenie okazuje się zupełnie nie pasować do danej sytuacji. Wszystko to jest wynikiem ogromnego pośpiechu w jakim opracowywaliśmy grę. Pojawiła się już poprawka eliminująca sporą część usterek, a prawdopodobnie niedługo pojawi się kolejna (i miejmy nadzieję ostatnia). Taka polityka sprawiła jednak, że gra ukazała się w terminie.
W każdym razie teraz powoli przygotowujemy się do lokalizacji gry "Neverwinter Nights", która ma się ukazać jesienią. Zakupiliśmy już podręczniki do trzeciej edycji "Dungeons & Dragons" (tak, tak - już nie ma dopisku "Advanced") i rozegraliśmy kilka ciekawych przygód w oparciu o nowe zasady. Zdobyte doświadczenie na pewno zaprocentuje przy pracy nad spolszczeniem tego tytułu. Ze swej strony obiecuję, iż zrobię wszystko, by lokalizacja tej gry była jak najlepsza, a ilość błędów - niezauważalna. Możliwe również, że w sieci będą pojawiać się raporty z postępów naszych prac. Chętnie odpowiem również w miarę skromnych możliwości na wszelkie pytania dotyczące lokalizacji gier. Oczywiście artykuł ten nie wyczerpuje tematu i chętnie podzielę się jeszcze kiedyś moimi doświadczeniami.
Ryszard ‘Rysław’ Chojnowski