Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 29 października 2015, 15:11

90. Aliens vs. Predator. Przypominamy najlepsze gry lat 90.

Kilkudziesięciu pracowników i współpracowników serwisu gry-online.pl wytypowało najlepsze (ich zdaniem) gry lat 90-tych. W efekcie powstał jedyny w swoim rodzaju ranking, który w wielu miejscach może okazać się zaskakujący.

90. Aliens vs. Predator

Filmowa seria Obcy zazwyczaj nie miała szczęścia do gier, od czasu do czasu trafiały się jednak prawdziwe perełki. Takową było wydane w 1999 roku Aliens vs. Predator. Dzieło studia Rebellion spotkało się z ciepłym przyjęciem głównie dzięki temu, że w jednym tytule mieliśmy możliwość pokierowania trzema kompletnie różnymi postaciami: ksenomorf charakteryzował się niezwykłą szybkością i zwinnością, zaletą predatora była niewidzialność, zaś żołnierzem grało się jak w klasycznym FPS-ie.

  1. Aliens vs. Predator w encyklopedii gier gry-online.pl

89. Strike Commander

Strike Commander zapożyczył bardzo wiele elementów z serii Wing Commander, z którą zresztą dzielił twórcę – Chrisa Robertsa. Główną różnicą było osadzenie akcji nie w przestrzeni kosmicznej, a w ziemskiej atmosferze. Pilotowaliśmy więc myśliwce i zajmowaliśmy się bardziej przyziemnymi zadaniami. Gra charakteryzowała się dość liberalnym podejściem do tematu symulacji, stawiając na pierwszym miejscu łatwość sterowania oraz szybką akcję.

  1. Strike Commander w encyklopedii gier gry-online.pl

88. Ultima VII: The Black Gate

Ultima VII jest dziś powszechnie uważana za najlepszą odsłonę serii – wyłączając z tego Ultimę Online, która nie była już klasycznym RPG, tylko MMO. Powodów było kilka: to gra zdecydowanie ładniejsza i bardziej przejrzysta od swoich poprzedniczek, jednocześnie co najmniej dorównująca im pod względem fabuły i klimatu. Miała też duży, interesujący świat, z którym nawiązywało się interakcje w sposób tak rozbudowany, że mógłby stanowić przykład dla wielu współczesnych produkcji.

  1. Ultima VII: The Black Gate w encyklopedii gier gry-online.pl

87. X-COM: Terror from the Deep

X-COM: Terror from the Deep może i nie odniósł takiego sukcesu jak pierwsza gra z serii, ale to i tak godny następca UFO: Enemy Unknown – zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że kontynuacja powstawała zaledwie rok. Największą nowością były misje wykonywane pod wodą, utrudniające dobór uzbrojenia. Ponadto powiększono nieco rozmiary poziomów oraz uczyniono rozgrywkę jeszcze trudniejszą – co akurat nie zostało przyjęte entuzjastycznie przez wszystkich graczy.

  1. X-COM: Terror from the Deep w encyklopedii gier gry-online.pl

86. Heart of Darkness

Heart of Darkness było jedną z gier mojego dzieciństwa, w którą grywałem, gdy tylko udawało mi się dorwać do komputera kumpla. Poszukiwania psa zapamiętałem głównie za sprawą przerażających przeciwników (serio, kogoś, kto miał wówczas kilka lat, dzieło Amazing Games mogło przyprawić o ciarki na plecach), angażującej historii oraz przede wszystkim filmowości – teraz animowane przerywniki może i wyglądają paskudnie, ale pod koniec lat 90. robiły wrażenie!

  1. Heart of Darkness w encyklopedii gier gry-online.pl

85. Warcraft: Orcs & Humans

Pierwszy krok do stania się legendą interaktywnej rozrywki jest zawsze najtrudniejszy, a Blizzard zrobił go wraz z Warcraftem: Orcs & Humans. To debiutancka strategia tego studia, ale deweloperzy odnaleźli się w gatunku bez żadnego problemu, oferując m.in. większe zróżnicowanie w misjach, które przestały polegać wyłącznie na niszczeniu armii wroga, oraz kładąc nacisk na tryb wieloosobowy, do dziś będący dla wielu najważniejszym elementem każdej produkcji kalifornijskiego giganta.

  1. Warcraft: Orcs & Humans w encyklopedii gier gry-online.pl

84. Grand Theft Auto 2

Początki najbardziej kontrowersyjnej i jednej z najlepiej sprzedających się serii w historii gier były dość skromne. Zanim w trzeciej części dostaliśmy trójwymiarowe, otwarte miasto, w „dwójce” oglądaliśmy wszystko z lotu ptaka. Mniej skomplikowana była także rozgrywka: wsiadaliśmy do (zazwyczaj skradzionego) samochodu i przejeżdżaliśmy wszystko, co się rusza, otrzymując za to punkty. Mimo to GTA 2 nadal potrafiło sprawić sporo satysfakcji – choć kontynuacja przebiła je pod każdym względem.

  1. Grand Theft Auto 2 w encyklopedii gier gry-online.pl

83. Rayman 2: The Great Escape

Rayman po raz pierwszy zawitał na ekrany konsol w 1995 roku, jednak dopiero cztery lata później Ubisoft na konsoli Nintendo 64 pokazał, do czego naprawdę zdolna jest ta seria. Przeniesienie platformówkowego stylu w trójwymiar okazało się strzałem w dziesiątkę. Chwalono przede wszystkim oprawę, szczególnie projekt lokacji oraz zróżnicowaną, wyrazistą kolorystykę, ale także wciągającą rozgrywkę. Nic dziwnego, że wkrótce The Great Escape trafiło na szereg innych platform.

  1. Rayman 2: The Great Escape w encyklopedii gier gry-online.pl

82. Blood

Blood źle trafił ze swoją premierą – niedługo przed nim wyszedł Duke Nukem 3D, nieco później Quake II, dwa tytuły, które zapisały się w historii FPS-ów złotymi zgłoskami. W innych warunkach mógłby to być hit: biorąc na warsztat historię o zemście na zdradliwym bogu, studio Monolith Productions wykreowało grę soczystą, mroczną, krwawą, pełną akcji i oferującą wielką różnorodność broni i przeciwników. Do spektakularnego sukcesu to nie wystarczyło.

  1. Blood w encyklopedii gier gry-online.pl

81. The Settlers

The Settlers od innych strategii z tamtego okresu odróżniało się dwoma aspektami. Jednym było tempo rozgrywki, które potrafiło uśpić. Dobrze więc, że drugi ze wspomnianych elementów, czyli powiązany różnymi zależnościami świat, w którym musieliśmy założyć naszą wioskę, bronić jej przed obcą ekspansją oraz zapewniać ciągły wzrost dobrobytu, został wykonany na tyle dobrze, by skutecznie wciągnąć nawet w najbardziej powolną partię.

  1. The Settlers w encyklopedii gier gry-online.pl

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Która gra z lat 90. jest Twoim zdaniem najlepsza?

Half-Life
8%
Fallout 2
14,4%
Baldur's Gate
6,2%
Metal Gear Solid
2,4%
Planescape Torment
3,8%
Doom
1,4%
Diablo
3,5%
Counter-Strike
1,9%
Heroes of Might & Magic III
24,1%
UFO: Enemy Unknown
1,7%
System Shock 2
0,7%
TIE Fighter
0,4%
Quake II
1,4%
Command & Conquer
1,1%
Sid Meier’s Civilization
1,4%
Tomb Raider
1,9%
Thief: The Dark Project
6,8%
StarCraft
3,2%
Mortal Kombat II
0,9%
The Settlers II
1,6%
Silent Hill
1,1%
Monkey Island 2: LeChuck’s Revenge
0,5%
Street Fighter II
0,5%
Dune II: Battle for Arrakis
0,5%
Final Fantasy VII
2,5%
Doom II: Hell on Earth
0,6%
Unreal
1,3%
Commandos: Behind Enemy Lines
1,8%
Fallout
1%
Legacy of Kain: Soul Reaver
1%
Inna.
2,4%
Zobacz inne ankiety
Narodziny legend - 10 najlepszych gier 1997 roku
Narodziny legend - 10 najlepszych gier 1997 roku

Jak o grach pisała prasa ponad ćwierć wieku temu? Ile ponadczasowych hitów ukazało się tylko w jednym, 1997 roku? Zapraszamy Was na niezwykłą podróż w czasie do ery narodzin Diablo, Fallouta i GTA!

Stare, ale jare - najlepsze stare gry, które wciąż goszczą na dyskach redakcji
Stare, ale jare - najlepsze stare gry, które wciąż goszczą na dyskach redakcji

Wracacie czasem do staroci? Powrót do starej gry może być ciekawym doświadczeniem. Zapytaliśmy członków redakcji, do których dawnych, około dwudziestoletnich gier wracają w przerwach między premierami.

Kultowe gry dzieciństwa - wspominamy najbardziej wciągające tytuły sprzed lat
Kultowe gry dzieciństwa - wspominamy najbardziej wciągające tytuły sprzed lat

Powroty do czasów dzieciństwa pełne są sentymentu. Nie inaczej jest w przypadku pokolenia, które popołudnia w trakcie lat szkolnych spędzało na grach wideo. Dziś wspominamy najlepsze gry, przez które kara na komputer była najgorszą możliwą torturą.