autor: Luc
Interesujące postacie niezależne. Wszystko, co powinieneś wiedzieć o Falloucie
Druga część naszego artykułu poświęconego uniwersum serii Fallout, w którym przybliżamy zainteresowanym wydarzenia z kanonicznych odsłon tego cyklu. Dziś skupimy się na wybranych Kryptach oraz przybliżymy sylwetki najciekawszych bohaterów niezależnych.
Interesujące postacie niezależne
Jarocen
- Pojawił się w: Fallout
Nadzorca Krypty 13. Powierzoną mu funkcję traktował niezwykle poważnie i od początku do końca wierny był wytycznym Enklawy określonym jeszcze przed wielką wojną. Doskonale wiedział o prowadzonym w schronach eksperymentach, choć najprawdopodobniej w szczegóły wprowadził go jego poprzednik. Krypta nad którą przyszło mu sprawować opiekę miała być zamknięta przez 200 lat, jednak awaria systemu nawadniania zmusiła go do wypuszczenia na zewnątrz kilku śmiałków. Spośród nich wrócił tylko jeden – bohater pierwszego Fallouta. Po rozwiązaniu problemu zepsutego mikroprocesora oraz inwazji Supermutantów, Nadzorca odmówił mu jednak wstępu do Krypty 13 obawiając się, że sukces protagonisty nakłoni innych mieszkańców do wyjścia na zewnątrz, co oznaczałoby upadek eksperymentu.
Three Dog
- Wystąpił w: Fallout 3
Głos tej postaci utrzymywał nas i innych mieszkańców pustkowia w nadziei na lepsze jutro w czasach, w których rozgrywał się Fallout 3. Za punkt honoru postawił sobie szerzenie prawdy o tym, jak wygląda postnuklearna rzeczywistość, co doprowadziło go do współpracy z Bractwem Stali, ale i przysporzyło mu wielu wrogów pośród przedstawicieli Enklawy. Fizycznie nie uczestniczył wprawdzie nigdy w żadnej walce czy planowaniu akcji, ale założone przez niego Galaxy News Radio na bieżąco dostarcza informacji o tym co dzieje się w okolicy. Choć Three Dog praktycznie w ogóle nie opuszcza swojej wieży nadawczej, jest doskonale zorientowany w tym co dzieje się nawet w odleglejszych zakątkach pustkowia.
Marcus
- Pojawił się w: Fallout 2, Fallout: New Vegas
Niegdyś jeden z członków armii Mistrza i ruchu „Jedności”, później szeryf w Broken Hills oraz burmistrz Jacobstown. Kim dokładnie był przed transformacją w Supermutanta dokładnie nie wiadomo, jednak do jego przemiany doszło na terenie bazy Mariposa. Po śmierci Mistrza, długo przemierzał pustkowia bez większego celu, aż w końcu natknął się na samotnego członka Bractwa Stali – niejakiego Jacoba, który wierny zasadom swojego zakonu, poprzysiągł wyeliminowanie wszystkich Supermutantów. Obaj panowie przez kilka dni ostrzeliwali się ze swoich pozycji, aż w końcu widząc bezsensowność tego co robią, zaczęli ze sobą rozmawiać i ostatecznie zostali partnerami. Wspólnie założyli osadę Broken Hills, którą później odwiedził Wybraniec, czyli bohater Fallouta 2. Marcus dołączył do jego zespołu i pomógł mu w walce z Enklawą. Po powrocie do swojej wioski doszedł do wniosku, że pora na kolejne zmiany i ruszył w dalszą wędrówkę, którą zakończył dopiero w okolicach Mojave. Miasteczko Supermutantów, w którym się zatrzymał zostało niedługo później najechane i zniszczone, Marcus w roku 2281 założył więc inną osadę – Jacobstown (na cześć swojego przyjaciela z Bractwa Stali), którym z powodzeniem zarządzał przez kolejne lata.
Harold
- Pojawił się w: Fallout, Fallout 2, Fallout 3
Jeden z bardziej rozpoznawalnych ghouli w całej serii. Harold urodził się jeszcze przed Wielką Wojną, a przed samymi wybuchami schronił się w Krypcie 29, w której umieszczono jedynie małe dzieci. W roku 2090, w ramach testów, zarządzający Kryptą superkomputer postanowił wysłać dorosłego już wówczas Harolda na powierzchnię. Po powrocie i odkryciu nieprzyjemnej prawdy o „nadzorcy” ponownie uciekł na zewnątrz i zaczął zajmować się handlem. W rozwoju biznesu i dalszym podróżowaniu zaczęły mu jednak w końcu przeszkadzać nasilające się ataki zmutowanych zwierząt. Aby je wyeliminować, udał się w kierunku ich „gniazda” mieszczącego się… w bazie Mariposa. Jednym z członków ekspedycji mającej położyć kres atakom bestii był Richard Grey – późniejszy Mistrz. Będąc w środku, wszyscy obecni zostali wystawieni na kontakt z FEV i stracili przytomność. Harold na „mutacji” wyszedł spośród wszystkich „najlepiej” – z głowy zaczęło wyrastać mu… drzewo. Odnaleziony przez przejeżdżającą nieopodal karawanę opuścił rejony Mariposy i wrócił w bezpieczniejsze strony pustkowi, gdzie nadal kontynuował swoją kupiecką działalność. Stając się ghoulem musiał jednak zmienić sposób życia i ostatecznie zakłada miasto Gecko, w którym chroni się wraz z innymi zmutowanymi. W dalszych latach, drzewo na jego głowie zaczęło rozrastać się do ogromnych rozmiarów i ostatecznie „przejęło” nad nim kontrolę. Harold został niejako uwięziony w roślinie i w takiej formie prawdopodobnie wciąż funkcjonuje.
