Gothic 3 – prawie sześć lat. Najdłużej naprawiane gry wideo

Gothic 3 – prawie sześć lat

Przyznajmy, pierwsze dwie części serii Gothic mogły być arcydziełami, biorąc pod uwagę kreowanie interesującego świata oraz niezapomnianego klimatu, ale pod względem technicznym to już kompletnie inna bajka. Sesja bez zaklinowania się Bezimiennego w jakiejś teksturze, dziwacznych tików kamery czy niezrozumiałego zachowania postaci sterowanych przez komputer była niczym wygrana na loterii. Gdy na półki sklepowe trafiła trzecia odsłona popularnego cyklu, byliśmy przygotowani na błędy, ale nie na taką skalę. Od początkowych problemów przy uruchomieniu gry (bez kłopotów obyło się jedynie u posiadaczy najmocniejszego sprzętu), przez potwornie długie czasy wczytywania, aż po zapisy, które znikały według własnego widzimisię. Nie pomogła już atmosfera oraz rozległy, piękny świat – Gothic 3 zebrał po premierze mieszane recenzje, zmuszając producentów do zabrania się za poprawki.

Trudno orzec, czy świat Gothica 3 był bardziej piękny, czy zabugowany.

Nikt jednak chyba nie przypuszczał, że potrwają one tak długo i będą wymagały poważnego wsparcia ze strony fanów. W 2008 roku cegiełkę do i tak pokaźnej liczby błędów dorzucił dodatek, Zmierzch Bogów, który otrzymał fatalne oceny i – podobnie jak podstawowa wersja gry – głośno domagał się korekt. Twórcy wydali pierwszą łatkę już w dzień premiery (!), zaś wydawca, firma JoWood, oficjalnie przeprosiła fanów, twierdząc, że zabrakło czasu na odpowiednie dopracowanie produkcji. Kilka oficjalnych patchów także nie poprawiło sytuacji na tyle, by usatysfakcjonować niezadowolonych fanów, którzy wkrótce wzięli sprawę w swoje ręce. Rozszerzone edycje, tak do podstawowej wersji gry, jak i do Zmierzchu Bogów, stworzone przez grupkę miłośników serii, poprawiły kilkaset trapiących ten tytuł błędów, ostatnia łatka autorstwa graczy trafiła do sieci w kwietniu 2012 roku.