Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 20 września 2014, 12:31

autor: Luc

Minecraft – jednoosobowy projekt i warty 2,5 miliarda dolarów fenomen (3)

Wykupienie Mojang przez Microsoft, to jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku. Ogromna kwota, którą zapłacono, aby pozyskać prawa do Minecrafta, nie jest jednak dziełem przypadku. Potęgę studia oraz marki budowano w końcu przez dobrych kilka lat.

Wyobraźnia graczy nie zna granic.

Kolejne wersje być może nie rzucały na kolana pod kątem wizualnym, ale każdy komu Persson postanowił udostępnić grę do testów, już po kilku chwilach bez wahania przyznawał, że całość daje niezwykle dużo frajdy. Czując, że zbliża się do czegoś naprawdę wielkiego, Markus zaczął rozważać rezygnację z pracy w Jalbum i pełne poświęcenie się Minecraftowi. Choć decyzja wcale nie należała do łatwych i Notch sporo ryzykował porzucając stabilną, dobrze płatną pracę na rzecz własnych marzeń, ostatecznie postawił wszystko na jedną kartę. Opracował wstępny model finansowania gry, cenę sprzedaży na poszczególnych etapach (kompletnie ignorując przy tym wszystkie zalecenia branżowych specjalistów) i zaczął przygotowywać pierwszą, prawdziwie grywalną wersję. Dzień później sprawdził swoje konto na PayPalu… i znalazł na nim 150 dolarów, a to oznaczało, że na wczesny zakup zdecydowało się już piętnaście osób. A to był dopiero początek.

Wraz ze wzrostem popularności swojej produkcji, Persson musiał coraz częściej borykać się z internetowym nękaniem i mnóstwem zarzutów. Oprócz najsłynniejszej sprawy, wytoczonej przez Bethesdę, dotyczącą naruszenia praw autorskich przez tytuł gry Scrolls, najwięcej stresu przysporzyły mu bez wątpienia zarzuty popełnienia plagiatu. Notch sam określał wczesną wersję Minecrafta „klonem Infiniminera” i Internauci wkrótce podchwycili temat. Nie powstrzymało ich nawet oficjalne oświadczenie oryginalnego twórcy kodu, w którym Zachary Barth przyznał, iż faktycznie w Minecrafcie widać inspiracje zaczerpnięte z jego gry, jednak nie ma tego Markusowi za złe i nie będzie domagał się jakiejkolwiek rekompensaty – w końcu udostępnił kod do publicznego użytku.

W przeciągu pół roku udało się sprzedać już 6 000 egzemplarzy – nie byłoby w tym nic spektakularnego, gdyby nie fakt, że gra wkroczyła w fazę alfy dopiero kilka miesięcy później. Rosnąca popularność Minecrafta w kręgach związanych ze sceną indie zainteresowała w końcu także i najbardziej opiniotwórcze media. Jednym z nich był powszechnie szanowany PC Gamer, który postanowił poświęcić produkcji odrobinę miejsca – opisywana w samych superlatywach, natychmiastowo zaintrygowała czytelników, a to przełożyło się na kolejny ogromny skok w ilości sprzedanych kopii. Persson nie zamierzał jednak spoczywać na laurach.

Pomimo wszystkich ograniczeń, już w wersji Alfa można było dokonywać architektonicznych cudów.

Widząc, do jak ogromnych rozmiarów rozrasta się całe przedsięwzięcie, Notch wiedział, że nie da rady kontrolować i rozbudowywać go samodzielnie. Choć w jego życiu w ostatnim czasie naprawdę wiele się zmieniło, nie zapomniał o swoich najbliższych przyjaciołach, z którymi dzielił swoje pasje – w szczególności dobrze wspominał współpracę z Jakobem Porsererem. Ich drogi wprawdzie rozeszły się całkowicie ponad rok wcześniej i utrzymywali jedynie kontakt na odległość, ale kiedy Markus zastanawiał się nad osobą, z którą mógłby dalej poprowadzić ten biznes, kandydat mógł być tylko jeden. Co ciekawe, pomimo tego, że Porser niemal od razu przystał na propozycję, decyzję o założeniu wspólnego studia postanowiono jeszcze odłożyć w czasie. Wszystko z dosyć surrealistycznego powodu – Notch został właśnie zaproszony na spotkanie z Gabem Newellem.

Stworzenie w grze działającego komputera wymagało nie lada kunsztu … Podobnie jak zaprojektowanie i zbalansowanie samego Minecrafta.

Choć Minecraft faktycznie stawał się coraz bardziej popularny, rozmowa w siedzibie Valve i tak stanowiła pewne zaskoczenie. Persson zakładając mimo wszystko, iż chodzi o ewentualne umieszczenie jego tytułu na platformie Steam, ochoczo wybrał się do Stanów Zjednoczonych. Na miejscu dosyć szybko okazało się, że chodziło o coś znacznie więcej niż samą dystrybucję – siedząc w biurze Gabe'a, zorientował się, że właśnie trwa jego rozmowa rekrutacyjna. Nikt przy zdrowych zmysłach, w jakikolwiek sposób zajmujący się tworzeniem gier, nie odrzuciłby możliwości pracy dla pecetowego giganta. Nikt, poza Notchem. Jak przyznał po latach, słysząc pytanie o to, czy nie zechciałby pracować z Newellem, musiał wybrać pomiędzy dwoma scenariuszami – programowaniem dla Valve… albo samodzielnym tworzeniemjego odpowiednika. Decyzja nie należała do najprostszych, ale ostatecznie postawił na tę drugą opcję i wrócił do Szwecji, gdzie na dalsze rozwinięcie czekał jego ukochany Minecraft.

Minecraft

Minecraft

Najlepsze mody do Minecraft 2023
Najlepsze mody do Minecraft 2023

Minecraft cieszy się wielką popularnością już od wielu lat. Nic nie wskazuje na to, że zmieni się to w 2023 roku. Gra nie nudzi się m.in. za sprawą tysięcy modów. Przeprowadziliśmy selekcję i w tym zestawieniu prezentujemy najlepsze modyfikacje.

Nie tylko Minecraft – darmowe i płatne gry, które mogą go zastąpić
Nie tylko Minecraft – darmowe i płatne gry, które mogą go zastąpić

Ogromny świat, budowanie niesamowitych konstrukcji, a może przestrzeń do grania ze znajomymi? Wiele jest powodów, dla których gracze pokochali Minecrafta. Jakie inne tytuły dostarczą podobnych wrażeń?

Dlaczego Minecraft odcina się od Notcha – ojca kultowej gry?
Dlaczego Minecraft odcina się od Notcha – ojca kultowej gry?

Wygląda na to, że Microsoft nie chce mieć nic do czynienia z kontrowersyjnym ojcem Minecrafta. Czy rzeczywiście powodem jest kilka niepoprawnych politycznie tweetów?