Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 6 czerwca 2014, 13:28

Lądowanie w Normandii w grach wideo - od mostu Pegaz po plażę Omaha (3)

Dzisiaj mija 70 lat od lądowania sił aliantów w Normandii. W niezliczonej ilości gier wideo można wziąć udział w krwawych starciach z 6 czerwca 1944. Prześledźmy wirtualny szlak bojowy dzięki takim grom jak Call of Duty i Medal of Honor.

Krwawy desant najbardziej przybliżyła ludziom słynna scena z filmu Szeregowiec Ryan, a w świecie gier komputerowych – jedna z misji w Medal of Honor: Allied Assault – prawie dokładnie odtwarzająca filmowe wydarzenia. Etap wywarł niesamowite wrażenie na graczach i recenzentach – często opisywali go jako "najlepiej wykonany poziom w historii gier" i "najlepszą sekwencję, w jaką grali w życiu". Na konsolach misja ta znalazła się w grze Medal of Honor: Frontline. Jeśli interesuje nas bardziej taktyczna rozgrywka, to zdobycie Omaha Beach jest też jednym z etapów gry Company of Heroes. Medal of Honor: Allied Assault to najsłynniejsza i najbardziej znana gra FPP z plażą Omaha, ale znajdziemy ją też w grze Battlefield 1942 oraz darmowej modyfikacji do gry Red Orchestra: Ostfront 41-45 Darkest Hour: Europe '44-'45. Jedna z map ma tytuł Dog Green, tak jak jeden z sektorów na Omaha (ponownie ten sam, który był przedstawiony w filmie Szeregowiec Ryan), i pozwala tym razem na mulitplayerowe rozgrywki.

GAMBRINUS POLECA:

Brothers in Arms to nie tylko jedna z najlepszych serii taktycznych strzelanin. To także świetny dowód na to, że gry wojenne mogą być nowoczesnym narzędziem w edukacji. Starcia spadochroniarzy przedstawiono z rzadko spotykaną pieczołowitością, dbając o wierne odtworzenie szlaku bojowego 101. dywizji, wyglądu lokacji i umundurowania. Szkoda, że w ostatnich latach zaniedbano historyczne realia na rzecz wydumanych historyjek "wojen przyszłości". Trzymam więc kciuki za triumfalny powrót Brothers in Arms – najwyższa pora na Ardeny.

6 czerwca, godzina 7:10

Wspinaczka na Pointe du Hoc – Call of Duty 2 - 2014-06-06
Wspinaczka na Pointe du Hoc – Call of Duty 2

Około 200 Rangersów rozpoczyna atak na Pointe du Hoc – miejsce szczególne, bo zamiast plaży jest tam trzydziestometrowy klif. Żołnierze mają zdobyć i zniszczyć armaty, które mogą stamtąd ostrzeliwać plaże Utah i Omaha, najpierw jednak muszą zaliczyć wspinaczkę na pionową jak ściana skałę. Na szczycie okazuje się, że działa zniknęły, a Rangersi musieli w ciągu kolejnej doby odpierać kilka zaciekłych kontrataków sił niemieckich. Ten etap rewelacyjnie odtwarza gra Call of Duty 2. Grafika nawet dziś robi wrażenie, ale absolutnym majstersztykiem jest wierność w odtworzeniu autentycznej lokacji. Od wspinaczki na stromy klif, przez rozkład budynków, po wygląd bunkrów i umocnień – wszystko jest jak najbardziej adekwatne do prawdziwego miejsca walk. Prawdopodobnie zawdzięczamy to temu, że Pointe du Hoc pozostało od czasów starć w stanie nienaruszonym. Pozostawiono wszelkie leje po wybuchach, ruiny umocnień – miejsce jest muzeum samym w sobie.

Nie bez powodu Call of Duty 2 uważane jest często za najlepszą część serii. - 2014-06-06
Nie bez powodu Call of Duty 2 uważane jest często za najlepszą część serii.

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej