Sid Meier’s Civilization: Beyond Earth. Najciekawsze gry drugiej połowy 2014 roku - ranking redakcji
Już prawie połowa 2014 roku za nami, a najciekawsze gry dopiero nadejdą. Postanowiliśmy przybliżyć Wam 25 najbardziej emocjonujących tytułów – zarówno tych bardziej, jak i mniej oczywistych – których ogrywanie czeka nas między czerwcem a grudniem.
Sid Meier’s Civilization: Beyond Earth
Termin premiery: jesień
Seria Civilization jest jak wino najprzedniejszego gatunku – dojrzewa dość długo, ale kiedy wreszcie stanie się gotowe do spożycia, zazwyczaj człowiek jest w stanie rozkoszować się nim przez długie lata. Niemniej, do tej pory był to twór raczej jednolitego typu – wciskający nas w buty przywódcy jednej z ziemskich cywilizacji i pozwalający poprowadzić ją przez dzieje ku ostatecznemu zwycięstwu nad resztą nacji. Co prawda, Beyond Earth zostanie wsparte na podobnym zamyśle, lecz wprowadzi w jego konstrukcji dwie bardzo znaczące zmiany – czas akcji zostanie wyznaczony na daleką przyszłość, a arena zmagań przeniesie się wiele, wiele lat świetlnych od Ziemi, na jedną ze zdatnych do zamieszkania planet we wszechświecie. Jeśli komuś z Was przemknął przez głowę tytuł Alpha Centauri, niech się tego trzyma, bo to świetny punkt odniesienia przy snuciu rozważań na temat najnowszej Cywilizacji. Rzecz jasna, nie będziemy mieli do czynienia z kalką pierwowzoru przedzierzgniętą w nowe szaty ani z piątą „civką” z nowymi teksturami – chłopaki z Firaxis kryją w zanadrzu sporo pomysłów (jak choćby fabularyzowane misje czy sieć technologii), które uczynią Beyond Earth dostatecznie kreatywnym wkładem w serię, by Civilization VI mogło spokojnie dojrzewać sobie przez parę następnych lat.
SZANSA NA OPOŹNIENIE: NISKA
Faktem jest, że Beyond Earth wskoczyło na naszą listę całkiem nieoczekiwanie, po zapowiedzi, która miała miejsce raptem kilkanaście dni temu. Jednak biorąc pod uwagę, że Civilization V ma na karku już prawie cztery lata, wydaje się, że nadeszła najwyższa pora na nową grę z omawianej serii, zwłaszcza jeśli rzecz dotyczy nie pełnoprawnej kontynuacji, a „zaledwie” spin-offu. Tym samym szanse na obsuwę wydają się niewielkie.
