Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 10 kwietnia 2014, 16:15

autor: Filip Grabski

Viscera Cleanup Detail. Najbardziej absurdalne i dziwaczne symulatory - na kozie się nie skończy

Symulator kozy to prawdziwy fenomen, ale też nie jedyny przykład absurdalnego pomysłu na grę. Oto 10 propozycji dla odważnych eksploratorów gier wideo.

Viscera Cleanup Detail

Niezwykle nowoczesna platforma badawcza była oczkiem w głowie całej ludzkości. Niestety - los ukrywający się pod postacią legionu wrednych ufoludów miał niecne plany wobec naszych naukowców. Na szczęście ktoś był na tyle przytomny, by w kosmos wysłać także najbardziej bezwzględnego i skutecznego międzygwiezdnego komandosa. Twardziel swoje zadanie wykonał perfekcyjnie, a niegdyś błyszcząca i czyściutka stacja spłynęła krwią wrogów. Wówczas do akcji wkracza gracz jako… kosmiczny sprzątacz!

Viscera Cleanup Detail to działająca na Unreal Engine 3, bardzo ładnie wyglądająca symulacja pracy członka ekipy porządkującej, który musi wyczyścić poziomy po tym, gdy typowy heros z dowolnej innej gry rozniósł wszystko w drobny mak. Kosmiczny mop, kosmiczne środki pielęgnacyjne, kosmiczne wiadra i kosmiczne pojemniki na odpadki będą waszymi najlepszymi przyjaciółmi. Pomysł ciekawy i tylko trochę szalony. A jeśli ktoś z was pomyślał, że świetnie byłoby połączyć taką rozgrywkę z jakąś prawdziwą grą, to informuję, że taka rzecz już istnieje. Viscera Cleanup Detail: Shadow Warrior pozwala posprzątać po wizycie Lo Wanga w pewnej świątyni (ta minigierka jest dostępna za darmo dla wszystkich, którzy zamówili VCD albo posiadają Shadow Warrior). Premiera ukończonego produktu powinna odbyć się w ciągu najbliższych miesięcy, ale już teraz można nabyć wersję „work in progress”.

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej