Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Publicystyka 1 października 2002, 10:31

autor: Piotr Stasiak

Modi i Nanna - wywiad z twórcami (3)

Modi i Nanna jest polskim projektem, wykonanym przez specjalistów i miłośników rozrywki komputerowej z grupy ReSync. Celem autorów było stworzenie gry całkowicie w konwencji 3D, takiej której fabuła i grafika zachwyci graczy w każdym wieku.

GOL: Możesz opisać typową zagadkę logiczną występującą w grze?

FS: Będzie to na przykład pomieszczenie, gdzie trzeba w odpowiedni sposób poprzesuwać bloki skalne, aby dostać się do wyjścia.

GOL: Ile osób pracuje nad grafiką?

FS: Mamy czterech grafików. Zajmują się odpowiednio – koncepcją, modelowaniem 3D i engine. Co jest ważne – „Modi i Nana” to pierwsza gra dla dzieci, w której wykorzystywane są najnowsze zdobycze techniki. Produkty dla młodszych graczy są czasem traktowane nieco po macoszemu. My chcemy to podejście zmienić. Co prawda minimalne wymagania naszej gry to PIII i dobry akcelerator, ale w zamian oferujemy takie efekty jak proceduralne tekstury, vertex shadery, pixel shadery, dynamiczne światła. Na scenie jednocześnie wyświetla się do 300 tys. trójkątów, czyli tyle co w porządnej strzelaninie 3D. Technicznie „Modi i Nana” nie odstaje od światowej czołówki. Niezależni ludzie, którzy oglądali nasz engine mówili, że możemy spokojnie konkurować z „Raymanem 3”.

GOL: Ile jest w sumie poziomów?

FS: Do przejścia jest cała wielka kraina, którą podzieliliśmy na 29 zróżnicowanych lokacji.

GOL: Czy szacowaliście jak długa jest gra, ile czasu zajmie przejście jej od początku do końca?

MP: To jest różnie, w zależności od wieku gracza. Ja plac treningowy zaliczam w ciągu 3 minut, ale to dlatego, że robiłem to już setki razy. Dzieciom jego przejście zajmowało około pół godziny.

FS: Oceniamy, że gracz obeznany w tego typu grach spędzi przy niej ładne kilka godzin. Ponieważ w grze są dwie postacie, każda z innym zestawem umiejętności i sposobem rozwiązywania zagadek, przejście tylko chłopcem lub tylko dziewczynką to tak naprawdę dopiero połowa sukcesu. Dodatkowo, na wyższych poziomach trudności, które można sobie wybrać, wydłużeniu ulegają etapy wyścigowe, takie jak jazda wagonikiem czy jazda na wilku.

GOL: Opiszcie wasze ulubione lokacje w grze.

FS: Ja najbardziej lubię plac treningowy w wiosce. Pełni on rolę samouczka dla początkujących graczy. Fajna jest też jazda wagonikiem po kopalni.

MP: Mój ulubiony poziom to jazda na białym wilku przez chmury.

Modi i Nanna: Sprytne Smyki

Modi i Nanna: Sprytne Smyki