Pojazdy, śmigłowce, czołgi, samoloty - zadania dodatkowe. Jak naprawić strzelaniny? Tworzymy Call of Duty nowej generacji
Czy powrót do tematu drugiej wojny światowej to rzeczywiście najlepszy sposób, by ożywić skostniały gatunek strzelanin FPS i zapewnić sukces nowemu Call of Duty?
Pojazdy, śmigłowce, czołgi, samoloty - zadania dodatkowe
Fragment, który jest akcentowany w każdej kampanii dla pojedynczego gracza. Strzelamy z jeepa w szaleńczym pędzie, jesteśmy pilotem lecącego ustaloną trasą samolotu czy bierzemy udział w filmowym pościgu samochodowym ulicami zatłoczonego miasta. To z pewnością jakieś urozmaicenie zestawu podobnych do siebie misji, ale nie wpływa dobrze na wiarygodność rozgrywki i jej klimat. Nie ma uniwersalnych żołnierzy, którzy perfekcyjnie walczą z dowolną bronią w ręku, następnie pilotują śmigłowiec, a potem likwidują pluton czołgów, sterując żelaznym Abramsem. Twórcy gier, by ominąć taką niedorzeczność, przełączają nas pomiędzy różnymi bohaterami, ale chyba lepszym wyborem, pozwalającym na większą imersję z przedstawionym światem, jest pozostawienie gracza przez całą rozgrywkę w skórze tego samego bohatera. Silnik zwykle nie pozwala też, by równie dokładnie oddać odczucie jazdy samochodem i lotu śmigłowcem – mamy wtedy do czynienia z bardzo uproszczoną, czasem wręcz groteskową rozgrywką. Jeśli twórcy jednak bardzo chcieliby wprowadzić jakieś urozmaicenia, to współczesna wojna oferuje dość widowiskowy sposób.
Doskonały przykład mogliśmy obserwować w grze, od której wszystko się zaczęło – Modern Warfare. W misji Death from Above pełnimy rolę strzelca pokładowego samolotu AC-130 Spectre Gunship. Dysponując trzema realnymi typami broni i obrazem w podczerwieni, zapewniamy wsparcie naszemu oddziałowi, uważając by nie ostrzelać postaci z migającą lampą stroboskopową na hełmie. Całości towarzyszy świetny dźwięk – szum samolotu, klimatyczne rozmowy przez radio, dudniące odgłosy pokładowych armat. Tak właśnie powinny wyglądać idealne misje dodatkowe, choćby oparte na minigrach, w których operujemy nowoczesną awioniką współczesnych samolotów, śmigłowców, dronów. Wszystko da się powiązać wtedy z wykonywaniem tradycyjnych zadań z karabinem w rękach, gra zachowuje w pełni militarny charakter, a twórcy nie muszą na siłę wymyślać uproszczonych do bólu sekwencji prowadzenia samochodu czy czołgu.
