9. House of Cards. Najlepsze seriale powracające w 2014 roku - redakcyjny ranking telewizyjnych hitów

9. House of Cards

Razem z Kevinem Spacey ponownie zanurzymy się w tryby amerykańskiego systemu politycznego. (źródło fotografii: materiały prasowe)

Najdroższy serial w historii wyprodukowany na potrzeby emisji internetowej okazał się być bardzo udanym eksperymentem. Na tyle udanym, że choć premiera drugiego sezonu House of Cards dopiero przed nami, platforma Netflix już teraz ogłosiła, że zamówiony został także trzeci akt dramatu politycznego z gwiazdorską obsadą tworzoną między innymi przez Kevina Spacey, Robin Wright i Kate Mara. Wyprodukowana przez Davida Finchera adaptacja książki Michaela Dobba początkowo mogła jawić się jako mało oryginalna opowieść o oszukanym polityku, który postanawia zemścić się na prezydencie, który nie dał mu obiecanego stanowiska. Szybko jednak intryga zaczęła się zagęszczać i ukazywać kolejne warstwy manipulacji i korupcji targającymi amerykańskim systemem politycznym.

To, co najbardziej zaważyło o sukcesie House of Cards, to wielopłaszczyznowość – i dotyczy to zarówno głównych bohaterów, jak i fabuły. Wykreowany przez Spacey’a Francis Underwood to polityk inteligentny, bezwzględny, dążący po trupach do celu, ale przy tym niepozbawiony cech czyniących go bardzo ludzkim. Równie udaną kreacją okazała się podobnie bezwzględna Claire Underwood, grana przez Robin Wright żona Francisa. Niezwykłe małżeństwo przyćmiło resztę obsady, choć ta także poradziła sobie świetnie. Intryga zaś pełna była zwrotów akcji, zaskoczeń i pozornie nieistotnych wątków, które okazywały się częścią większego planu. House of Cards to zdecydowanie jeden z najlepszych debiutów zeszłego roku i tak niska pozycja w naszym rankingu najpewniej spowodowana jest faktem, że nie wszyscy mieli już okazję zapoznać się z tym stosunkowo świeżym tytułem. Jeśli drugi sezon, tym razem prezentujący machinacje ze stołka wiceprezydenta, nie obniży lotów, wróżę mu znacznie wyższą lokatę w przyszłorocznej edycji tego zestawienia.