Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 8 sierpnia 2016, 13:16

autor: Adrian Werner

League of Legends: Turret Defense – utracona na zawsze mobilna odsłona najpopularniejszej MOB-y

Wspominamy League of Legends: Turret Defense, czyli mobilną strategię będącą produkcją poboczną w stosunku do pecetowego przeboju, która zniknęła wiele lat temu z App Store, by już nigdy nie powrócić do dystrybucji.

Sukces Vainglory sprawił, że wielu graczy zaczęło zastanawiać się, czy kiedykolwiek na rynek mobilny trafi konwersja najpopularniejszej MOB-y, czyli League of Legends. Młodsi gracze mogą tego nie pamiętać, ale marka już kiedyś zawitała na smartfony, tyle że w postaci strategii tower defense zatytułowanej League of Legends: Turret Defense. Niestety, jest to jedna z gier, które zostały usunięte z dystrybucji i nie można już ich pobrać, więc dzisiaj o niej tylko wspominamy.

Do opracowania gry firma Riot Games zaangażowała studio Orange Labs. Gotowa produkcja trafiła na iOS-a pod koniec 2009 roku i została ciepło przyjęta, ale niecały rok później zniknęła z dystrybucji. Powodem były konflikt z deweloperem. Właściciel marki obiecał wtedy, że spróbuje w przyszłości ponownie udostępnić League of Legends: Turret Defense, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło.

Zasady zabawy w League of Legends: Turret Defense były wierne klasycznym wytycznym gatunku tower defense. Celem gracza była więc obrona bazy przed jednostkami przeciwnika. W tym celu, na ich drodze stawialiśmy róznorodne wieżyczki strażnice. Za każdego skutecznie zabitego nieprzyjaciela otrzymywaliśmy pieniądze, które wydawalismy na budowę kolejnych wieżyczek i ulepszanie już postawionych.

Z dużych marek tower defense grze najbliżej było do Fieldrunners. Mapy nie były bowiem zapełnione ścieżkami, po których grzecznie kroczyli nieprzyjaciele. Zamiast tego były pełne dużych otwartych pól i dlatego zabawa obracała się wokół wykorzystywania struktur obronnych jako swoistego budulca, za pomocą którego konstruowaliśmy skomplikowane labirynty, mające maksymalnie spowolnić ruch wrogów. 

Czy marka League of Legends ma szansę jeszcze kiedyś powrócić na rynek mobilny? Wiele wskazuje, że tak. Pecetowa gra nigdy raczej nie zostaje skonwertowana, ale studio Riot Games jakiś czas temu zarejestrowało znak handlowy League of Legends: Supremacy i wiele wskazuje że pod tym tytułem prawdopodobnie kryje się karcianka, a produkcje tego typu praktycznie zawsze trafiają na smartfony i tablety.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej