Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 czerwca 2016, 12:07

autor: Kamil Zwijacz

Battlefield 1 - w multiplayerze zabraknie Francuzów i Rosjan

Studio DICE wyjawiło na Twitterze, że w multiplayerze gry Battlefield 1 dostępnych będzie sześć krajów – Wielka Brytania, Cesarstwo Niemieckie, Austro-Węgry, Włochy, Imperium Osmańskie oraz Stany Zjednoczone. Oznacza to, że zabraknie francuskich żołnierzy czy też tych z Imperium Rosyjskiego.

Poznaliśmy nowe informacje o wyczekiwanej strzelance Battlefield 1 na konsole Xbox One, PlayStation 4 oraz komputery osobiste. Studio DICE wyjawiło bowiem na Twitterze, że w multiplayerze dostępnych będzie sześć krajów – Wielka Brytania, Cesarstwo Niemieckie, Austro-Węgry, Włochy, Imperium Osmańskie oraz Stany Zjednoczone. Oznacza to, że – przynajmniej na starcie – nie wcielimy się we francuskich żołnierzy czy też tych z Imperium Rosyjskiego. Kto jednak wie, co pojawi się w dodatkach, być może oprócz nowych map i trybów doczekamy się także kolejnych nacji? Czas pokaże, a na razie musimy czekać na premierę gry, która odbędzie się 21 października 2016 roku.

W Battlefield 1 będą konie, ale zabraknie armii francuskiej i rosyjskiej. - Battlefield 1 - w multiplayerze zabraknie Francuzów i Rosjan - wiadomość - 2016-06-14
W Battlefield 1 będą konie, ale zabraknie armii francuskiej i rosyjskiej.
Battlefield 1 - w multiplayerze zabraknie Francuzów i Rosjan - ilustracja #2

Battlefield 1 to kolejna część jednej z najpopularniejszych serii strzelanek. Po kilku odsłonach osadzonych w czasach współczesnych oraz policyjnym spin-offie, deweloperzy postanowili zaserwować graczom podróż w przeszłość do czasów I wojny światowej. Oprócz kampanii fabularnej, studio pracuje także nad wizytówką serii, czyli multiplayerem. Ten obsługiwać będzie zmagania maksymalnie 64 graczy, którzy mają toczyć boje na dużych mapach. Na przebieg walki wpływać mają nie tylko umiejętności samych graczy, ale także system dynamicznej pogody, drastycznie zmieniający warunki panujące na polu bitwy. Jak to wszystko prezentuje się w akcji, pokazano ostatnio na blisko godzinnej transmisji.