Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 10 lipca 2015, 11:20

autor: Adrian Werner

Mobilne klasyki strategiczne - Hunters: Episode One

W kolejnej odsłonie cyklu przypominającego najlepsze strategie, jakie ukazały się na telefonach i tabletach omawiamy grę Hunters: Episode One, czyli taktyczną turówkę, w której dowodzimy oddziałem gwiezdnych najemników.

Obecnie studio Rodeo Games znane jest przede wszystkim z wyśmienitego Warhammer Quest, ale nie była to pierwsza godna uwagi produkcja tego zespołu. Kilka lat wcześniej opracował on udaną turówkę zatytułowaną Hunters: Episode One i to jej postanowiliśmy poświęcić najnowszy odcinek naszego cyklu przypominającego starsze przeboje.

Akcja Hunters dzieje się w 2981 roku, w czasach gdy ludzkość skolonizowała niezliczone systemy planetarne. Rządy i inne formy polityczne dawno temu odeszły w przeszłość i całą władzę sprawują potężne korporacje. W tej rzeczywistości nie ma większej świętości niż podpisany kontrakt. Gracz obejmuje dowództwo nad grupą galaktycznych najemników, czyli tytułowych Myśliwych, którzy za odpowiednią zapłatą podejmą się każdego, nawet najbardziej niebezpiecznego zadania.

Cała fabuła jest tak naprawdę pretekstem do zaserwowania nam sporego wyboru misji, które nie są połączone jakąkolwiek rozbudowaną historią. To co tak naprawdę się liczy to rozgrywka, a ta została zrealizowana w stylu pecetowych klasyków pokroju Laser Squad czy Jagged Alliance. Oczywiście, autorzy nie szaleli z poziomem skomplikowania i wprowadzili wiele uproszczeń (nie uświadczymy tutaj np. mapy strategicznej), ale to, co pozostaje i tak zapewnia dużo dobrej zabawy.

Akcję obserwujemy z kamery umieszczonej wysoko nad głowami postaci. Starcia rozgrywane są w turach i w małej skali – bierze w nich udział raptem kilka jednostek. Musimy podczas nich wykazać się sporym sprytem i sprawnie wykorzystywać unikalne uzbrojenie oraz ekwipunek każdej postaci. Równie ważne jest przygotowanie zespołu przed misjami, gdzie dobieramy im sprzęt i opancerzenie. Nie brakuje także systemu rozwoju, w ramach którego podwładni z kontraktu na kontrakt stają się coraz bardziej doświadczeni, a my za zarobione pieniądze możemy dokupować coraz lepszy zabawki.

Wszystko to stanowi standard gatunku, ale brak oryginalności gra nadrabia jakością. Potyczki są interesujące i trudne, sztuczna inteligencja kompetentna, a interfejs od podstaw opracowany z myślą o ekranach dotykowych. Do tego grafika wciąż robi bardzo dobre wrażenie. Od czasu premiery minęły już cztery lata, ale autorzy postawili na pełne detali 2D, w którym nie miało co się zestarzeć.

Wszystko to w sumie sprawia, że Hunters to bardzo dobra taktyczna turówka, która warta jest poświęcenia jej co najmniej kilku godzin, zwłaszcza jeśli już przeszliście mobilną wersję XCOM: Enemy Unknown i wciąż Wam mało tego typu potyczek. Szkoda tylko, że na Androida wyszła tylko pierwsza część serii, gdyż Hunters 2 jest jeszcze lepsze, ale dostępne tylko na iOS-a.

  1. Hunters w App Store (20 PLN)
  2. Hunters w Google Play (za darmo)

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej