Nowe informacje o fabule ekranizacji Uncharted
Wśród opublikowanych przez Wikileaks danych pochodzących od firmy Sony znalazło się sporo informacji dotyczących ekranizacji serii Uncharted. Dzięki temu dowiedzieliśmy się jaką wizję filmu na ta wytwórnia.
Już od dłuższego czasu wiemy, że firma Sony pracuje nad ekranizacją serii Uncharted. Teraz poznaliśmy trochę konkretów odnośnie tego, jak ten film ma wyglądać. Ich źródłem są dane pochodzące z zeszłorocznego włamania na serwery korporacji, które niedawno zostały opublikowane przez serwis Wikileaks. Część z uzyskanych informacji jest już nieaktualna. Przykładowo, Mark Wahlberg nie jest już głównym kandydatem do zagrania roli Nathana Drake’a, ale i tak dokumenty dają niezłe pojęcie o tym, w jaki rodzaj filmu celuje Sony.
Wytwórnia chce, aby ekranizacja była ekscytującym filmem przygodowym, więc klimat tej projektu opisywany jest w formie porównań z innymi przebojami z tej kategorii. Całość ma przypominać kinowe produkcje z Larą Croft w roli głównej, doprawione historycznymi teoriami spiskowymi, pokroju tych z Kodu da Vinci. Innym punktem odniesienia jest seria Skarb Narodów i kinowe Uncharted ma być poważniejsze oraz ostrzejsze niż ten cykl. Oznacza to przede wszystkim większą ilość scen akcji, które jednocześnie mają być bardziej brutalne. Ponadto, choć scenariusz ma wiele momentów pełnych humoru, głównie w dialogach między postaciami, to jednocześnie całość ma nigdy nie sprawiać wrażenia głupiutkiej komedii.
Ponadto filmowe Uncharted ma zawierać znacznie lepiej zrealizowany wątek romantyczny. Sony chce, by związek między Nathanem i Eleną był bardziej naturalny i ciekawszy niż co, co oferował cykl Skarb Narodów. Ogólnie klimat produkcji ma być bardziej realistyczny. Twórcy celują w ekranizację, która wciąż będzie się podobała młodszym widzom, ale ma być w stanie także zachwycić dorosłych.
Wśród opublikowanych przez Wikileaks informacji znalazł się cały, liczący 124 strony, scenariusz filmu. Dla fanów Uncharted może on stanowić fascynującą lekturę, choć powinni oni pamiętać, że nie jest to wersja ostateczna. Sony zatrudniło bowiem potem Marka Boala do napisania nowego scenariusza i nie wiemy czy zawierać on będzie jakiekolwiek elementy z pierwszego podejścia. Ponadto, Mark Wahlberg, wtedy gdy miał jeszcze grać Drake’a, zaoferował kilka własnych propozycji, które miały zostać uwzględnione przez wytwórnię. Prosił on o zmniejszenie roli Sully’ego, tak, aby podczas filmu nie było wątpliwości, że główny bohater jest tylko jeden. Ponadto aktor chciał ograniczyć ilość efektów komputerowych i zwiększyć realizm scen akcji, tak aby całość bardziej przypominała serię, której bohaterem jest Jason Bourne niż cykl z Indianą Jonesem. Jako ciekawostkę warto także nadmienić, że Wahlberg miał otrzymać za film około 15 mln dolarów wynagrodzenia. Innymi poważnymi kandydatami do tej roli byli Channing Tatum, Chris Pratt i Chris Hemsworth.
Oczywiście, wszystkie te informacje są całkiem stare i część nich jest już zapewne nieaktualna, ale i tak są ciekawym spojrzeniem na to, jakie podejście do ekranizacji ma Sony. Ponadto wynika z nich, że firma bardzo ceni sobie tę markę i wiąże z nią spore nadzieje.
