Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 31 marca 2015, 17:59

autor: Adrian Werner

Czołgi i samoloty, czyli II wojna światowa w grach mobilnych

Przed Wami kolejna odsłona naszego nowego cyklu krótkich artykułów, w których rekomendujemy godne polecenia produkcje mobilne. Tym razem omawiamy najlepsze produkcje osadzone w realiach II wojny światowej.

Na temat naszego kolejnego krótkiego mobilnego przeglądu wybraliśmy gry osadzone w realiach II wojny światowej. Dobierając rekomendowane produkcje postaraliśmy się, aby reprezentowały odmienne gatunki, tak aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Sky Gamblers: Storm Raiders

Zaczynamy od Sky Gamblers: Storm Raiders studia Atypical Games. Produkcja pozwala wcielić się w pilota biorącego udział m.in. w bitwie o Anglię, ataku na Pearl Harbour, bitwie o Midway czy walkach nad terenami Niemiec oraz Francji. Autorzy oddali do dyspozycji gracza ponad trzydzieści maszyn, trzy obszerne kampanie oraz rozbudowany tryb multiplayer.

Projekt oferuje kilka systemów sterowania. Na najłatwiejszym otrzymujemy prostą strzelankę lotniczą, jakich wiele na rynku mobilnym. Jednak możemy także tak dobrać opcję, aby uzyskać coś całkiem bliskiego symulatorowi. Oczywiście, gra nie idzie aż tak daleko jak najbardziej hardcorowe pecetowe tytuły tego typu, ale i tak realizm jest imponujący, a dzięki niemu podniebne starcia stają się znacznie ciekawsze i bardziej satysfakcjonujące.

Open Panzer

Z kolei dla fanów strategii wyśmienitą propozycją będzie Open Panzer. Projekt stanowi reinterpretację pecetowego przeboju Panzer General 2. Nie jest to oficjalna konwersja, przez co autorzy nie mogą zarabiać na tej produkcji. Otrzymujemy zatem rzadki przypadek rozbudowanej darmowej produkcji mobilnej, prawdziwie pozbawionej mikropłatności.

Gra koncentruje się na toczeniu turowych starć w dużej skali. Kierujemy więc co najmniej całymi oddziałami, a nie pojedynczymi żołnierzami. Mechanizmy zabawy kładą nacisk przede wszystkim na dynamiczną i miodną rozrywkę, przez co produkcja czasem lekko podchodzi do kwestii realizmu historycznego. Do przejścia czeka spory zestaw kampanii, w których możemy objąć dowództwo zarówno nad siłami Aliantów, jak i wojskami państw Osi. Wszystko to ukazane jest w atrakcyjnej dwuwymiarowej oprawie graficznej i podane z interfejsem sprawnie działającym na ekranach dotykowych.

Frontline Commando: D-Day

Ostatnią grą, którą chcemy Wam polecić jest strzelanka Frontline Commando: D-Day. Produkcja przeznaczona jest wyłącznie do samotnej zabawy i pozwala walczyć po stronie Aliantów podczas kilku kampanii toczących się w trakcie lądowania w Normandii.

Podczas zabawy nie mamy pełnej swobody eksplorowania map. Zamiast tego w trakcie starć możemy jedynie zmieniać lokalizację w ramach jednej osłony lub przeskoczyć do kolejnej. Koncentrujemy się więc na unikaniu ognia wrogów i wybieraniu odpowiednich momentów na wychylenie się zza osłony i oddanie strzałów. Zabawę urozmaicają sekcje, w których operujemy potężnym działem i niszczymy czołgi oraz samoloty. Ponadto pomiędzy potyczkami gra przełącza się w tryb przypominający endless runnera. Postać biegnie wtedy automatycznie naprzód, a my jedynie korygujemy jej ruchy, tak aby unikać zderzenia z przeszkodami lub uchronić bohatera od wdepnięcia na minę. Produkcja oparta jest na modelu free-to-play, ale został on sensownie zaimplementowany i wszystkie kampanie da się spokojnie przejść bez wydawania prawdziwych pieniędzy.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej