Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 13 października 2014, 13:10

Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami wielki finał

Mistrzostwa Świata w League of Legends powoli zmierzają ku końcowi. W weekend rozegrane zostały mecze półfinałowe, a przed nami – w najbliższą niedzielę – już tylko wielki finał. Zwycięska drużyna podzieli się milionem dolarów.

Kto sięgnie po Puchar Przywoływacza? - Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - wiadomość - 2014-10-13
Kto sięgnie po Puchar Przywoływacza?

Za nami półfinałowe spotkania Mistrzostw Świata w League of Legends. Do pojedynków stanęły dwie drużyny z Chin i dwie z Korei. Od jakiegoś czasu Azjaci dominują na światowej scenie LoL-a i wśród finalistów próżno szukać drużyn z Europy lub NA. Może kiedyś się to zmieni, ale niestety jeszcze nie teraz.

1. półfinał: Samsung Blue vs Samsung White

Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - ilustracja #2

W pierwszym półfinałowym pojedynku zmierzyły się ze sobą dwie drużyny z Korei, Samsung Blue i Samsung White. SSW od początku uchodził za faworyta tego spotkania, nie bez przyczyny, bo w drużynie tej grają same gwiazdy. Dandy – okrzyknięty na Mistrzostwach najlepszym junglerem świata miał bez problemu poradzić sobie z junglerem przeciwników – Spiritem. Imp oraz Mata uważani są za najlepszy duet na dolnej alejce i znani są z tego, że świetnie ze sobą współpracują. Looper zaś uchodzi za jednego z najlepszych top lanerów, a na tych Mistrzostwach udało mu się to nie raz udowodnić. Całości dopełnia Pawn, który z kolei miażdży przeciwników na midzie.

Przewidywania. - Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - wiadomość - 2014-10-13
Przewidywania.

Jak widać na powyższym screenie, eksperci byli jednogłośni i wszyscy opowiedzieli się po stronie Samsung White. Warto wspomnieć, że widzowie głosowali tak samo. Zdecydowana większość, bo aż 71.84%, oddała swój głos właśnie na ten zespół.

Nic więc dziwnego, że tak skonstruowana i faworyzowana drużyna dosłownie zdemolowała swoich przeciwników i gładko wygrała 3:0. Warto wspomnieć, że Looper w pierwszym spotkaniu zadziwił chyba wszystkich wybierając Akali na topa, którą następnie rewelacyjnie poprowadził w grze zdobywając wynik 9/0/8. Drugą gwiazdą tego widowiska był Pawn, który potrafił zdziałać cuda prowadząc Jayce’a. SSB nie stawiło dużego oporu swoim przeciwnikom w żadnym z rozegranych meczów.

2. półfinał: OMG vs Star Horn Royal Club

Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - ilustracja #4

W drugim półfinałowym spotkaniu zmierzyły się ze sobą dwie drużyny z Chin. Pojedynek ten nie zapowiadał się tak jednostronnie, jak poprzedni, a gracze z OMG i Star Horn Royal Club zapewnili widzom bardzo dobre widowisko. SHR po raz drugi z rzędu awansowało do półfinałów Mistrzostw Świata, co samo w sobie jest świetnym wynikiem i niemałym sukcesem. Uwaga wszystkich miała skupić się przede wszystkim na pojedynku Gogoinga z Cola na topie. Gogoing już wcześniej udowodnił, że zasługuje na miano jednego z najlepszych graczy na topie. Drugim równie ważnym pojedynkiem miało być starcie junglerów – Insec vs Loveling.

Przewidywania. - Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - wiadomość - 2014-10-13
Przewidywania.

Notowania ekspertów nie były już tak jednogłośne, jak poprzednio. OMG zebrało większość głosów, ale czy słusznie? Wynik głosowania widzów był bardziej wyśrodkowany - 52,03% głosujących opowiedziało się po stronie SHR, a 47,97% uważało, że to właśnie OMG wyjdzie z tego spotkania w roli zwycięzcy.

Gracze OMG dość znacznie wygrali pierwsze spotkanie i przystąpili do drugiego starcia z dużą energią. Kontrolowali przebieg meczu, aż do fatalnej w skutkach decyzji z 30 minuty. OMG próbowało zdobyć Barona jednak drużyna źle oszacowała swoje szanse i została rozgromiona przez graczy z SHR. Zawodnicy z Star Horn Royal Club zaliczyli wtedy cztery zabójstwa no i oczywiście Barona. Można powiedzieć, że SHR tym zagraniem wróciło do gry i zagwarantowało sobie zwycięstwo.

Trzecia gra okazała się być emocjonalnym roller coasterem dla wszystkich fanów OMG. Drużyna ta około 30 minuty miała już ponad 13 tysięcy złota więcej od przeciwników! Niestety, nie potrafili wykorzystać tej przewagi i wdali się w fatalny w skutkach team fight – stracili trzech graczy i inhibitor. Kolejny błąd popełnili w 40 minucie i tym samym podarowali graczom z SHR kolejne zwycięstwo. Jak widać pieniądze to nie wszystko.

Czwarty mecz pokazał, że gracze z OMG potrafią zachować zimną krew i nie podłamali się po dwóch porażkach z rzędu. Wygrali starcie dość znacznie czym doprowadzili do dogrywki w której to z kolei gracze Star Horn Royal Club zmiażdżyli swoich przeciwników i wygrali całe spotkanie 3:2. Tym ostatnim zwycięstwem zapewnili sobie finał Mistrzostw Świata drugi raz z rzędu!

A co z finałem?

W finale zmierzą się ze sobą Samsung White i Star Horn Royal Club. Która z drużyn okaże się lepsza? Czy Dandy i spółka dadzą radę pokonać SHR, które po zdobyciu drugiego miejsca na ostatnich Mistrzostwach ostrzy sobie pazury na zwycięstwo? Jedno jest pewne – zapowiada się ciekawe widowisko! Co więcej, pojawiły się informacje, że finał Mistrzostw Świata w League of Legends będzie można obejrzeć na jednym z kanałów Polsatu – Polsat Viasat Explore. Warto odnotować ten fakt – tego typu telewizyjna relacja odbędzie się po raz pierwszy w Polsce, a co więcej na żywo. Początek transmisji w niedzielę 19 października o godzinie 8:30 rano.

Zakończyły się półfinały w League of Legends. Przed nami tylko wielki finał - ilustracja #6

Mistrzostwa Świata w League of Legends to jedno z największych esportowych wydarzeń roku. Pula nagród wynosi ponad dwa miliony dolarów, a zwycięska drużyna podzieli się połową tej kwoty. Warto również przypomnieć, że zeszłoroczne finały zebrały łącznie ponad 30 milionów widzów, ze szczytową liczbą ośmiu milionów graczy oglądających mecz finałowy w tym samym momencie.

Łukasz Telesiński

Łukasz Telesiński

Przed dołączeniem do zespołu poradników GRYOnline.pl (2015 r.), studiował na AWF-ie w Poznaniu, skąd wyszedł z tytułem magistra. Ma 8-letnie doświadczenie w pisaniu poradników do różnych produkcji, a obecnie pracuje także w branży IT, gdzie jest rekruterem technicznym. Pomimo że gra w prawie każdy gatunek, szczególną uwagę skupia na grach MMORPG, RPG, FPS oraz grach sportowych (seria FIFA, Football Manager, wyścigi). Poza graniem lubi gotować (jest fanem kuchni włoskiej), czytać książki (szczególnie fantasy i kryminały), a także aktywnie spędzać czas poza domem, robić zdjęcia i kręcić filmy z podróży.

więcej