Filmowa adaptacja Mass Effect w listopadzie 2016 roku?

Wytwórnia Universal Pictures ma wydać nowy film w listopadzie 2016. Nie jest znany jego tytuł, natomiast wiadomo, że jest współfinansowany przez firmę Legendary Pictures, która posiada stosowne prawa do marki Mass Effect. Ponadto nie będzie to ani sequel, ani remake żadnej dotychczasowej pozycji, a nowy film; możliwe, że oparty na własności intelektualnej.

Ekranizacja pierwszej części Mass Effect? Zamknijcie się i bierzcie moje kredyty!

Jak podał serwis The Hollywood Reporter, wytwórnia Universal Pictures ma wydać nowy, tajemniczy film 4 listopada 2016 roku. Choć jego tytuł nie jest znany, to wiadomo, że jest on współfinansowany przez firmę Legendary Pictures, posiadającą stosowne prawa do marki Mass Effect, a także współpracującą z Universal Pictures nad ekranizacją hitowej serii Warcraft. Enigmatyczny obraz ma być produktem zupełnie nowym, możliwe że opartym na własności intelektualnej – nie będzie to ani sequel, ani remake żadnej dotychczasowej pozycji. Oczywiście, nie znamy jeszcze konkretów, które wskazywałyby, że będzie to filmowa adaptacja serii Mass Effect, lecz jest to jedna z bardzo prawdopodobnych opcji. Nie da się jednak ukryć, że stoi ona w sprzeczności z tym, co powiedział w ubiegłorocznym wywiadzie dla serwisu Kotaku jeden z producentów, Avi Arad (Spider-Man, Spider-Man 2, Iron Man), który stwierdził, że stworzenie filmu Mass Effect może zająć nawet pięć czy sześć lat. Przy takim obrocie spraw, na Mass Effect do kina poszlibyśmy dopiero w 2018 albo 2019 roku.

Filmowa adaptacja Mass Effect została zapowiedziana 4 lata temu, w maju 2010 roku. Wówczas wiadomo było jedynie, że Ray Muzyka i Greg Zeschuk – założyciele studia Bioware – a także producent wykonawczy serii, Casey Hudson, będą pomagać przy procesie produkcji. Rok później, podczas Comic-Con ogłoszono, że Mass Effect w wersji na duże ekrany będzie skupiony na męskiej wersji Sheparda. Później, dwa lata temu, Morgan Davis Foehl zastąpił Marka Protosevicha w roli autora scenariusza. Sam Protosevich przyznał, że jego owo zadanie przerosło. W końcu podczas ubiegłorocznego PAX East Casey Hudson stwierdził:

To [adaptacja Mass Effect] nie będzie po prostu film; będzie on naprawdę wyjątkowy.

I na tej wypowiedzi kończy się mniej więcej telegraficzny skrót historii filmowej adaptacji Mass Effect. Wiadomo jeszcze, że pozostałymi dwoma producentami są Thomas Tull (Mroczny Rycerz, Mroczny Rycerz Powstaje) i Jon Jashni (Pacific Rim, 300: Początek Imperium), a sam obraz będzie prawdopodobnie ekranizacją pierwszej części trylogii o przygodach Komandora Sheparda.

Jakakolwiek okaże się prawda, na film Mass Effect jeszcze trochę poczekamy. W tej chwili możemy sobie jednak pospekulować, albo ułożyć wymarzony scenariusz czy obsadę. Skoro już więc przy tym jesteśmy: kogo, drodzy Czytelnicy, widzicie w poszczególnych rolach?