Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 kwietnia 2014, 13:58

autor: Łukasz Szliselman

Ponad 1/3 gier kupionych na Steamie nigdy nie została uruchomiona

Według danych Steama, ponad 1/3 zakupionych tam gier nigdy nie została uruchomiona. Większość czasu gracze spędzają przy najgłośniejszych tytułach, podczas gdy pozostałe są marginalizowane.

Bazując na publicznie dostępnych danych, serwis Ars Technica zebrał kilka interesujących faktów dotyczących popularności gier pecetowych na platformie dystrybucji cyfrowej Steam. Jedną z najbardziej rzucających się w oczy informacji jest to, że około 37% spośród 781 milionów egzemplarzy gier przypisanych do poszczególnych kont nigdy nie zostało uruchomionych. Tak, ponad 1/3 tytułów kupionych przez graczy, wciąż leży odłogiem czekając na lepsze czasy. Warto zaznaczyć, że nie dotyczy to produkcji, które odpalono jedynie na kilkanaście minut (konkretnie, powyżej 10 minut), a takich też nie brakuje. Razem, gry, którym poświęcono średnio mniej niż godzinę stanowią około 53,9% wszystkich kupionych produkcji. Poniżej znajdziecie wykres dotyczący liczby godzin poświęconych kupionym produkcjom (dotyczy okresu od 2009 roku do 30 marca 2014 roku):

Mniej niż połowie kupowanych gier poświęca się choćby godzinę (źródło: Ars Technica) - Ponad 1/3 gier kupionych na Steamie nigdy nie została uruchomiona - wiadomość - 2014-04-16
Mniej niż połowie kupowanych gier poświęca się choćby godzinę (źródło: Ars Technica)

Co jest przyczyną takiego stanu rzeczy? Z pewnością wielu z nas niejednokrotnie kupiło i zarejestrowało na Steamie paczkę gier za kilka dolarów, nawet jeśli interesowała nas tylko jedna z nich. Często bywa też, że przy okazji sezonowej promocji, tytuł, o którym słyszeliśmy pochlebne opinie, kupujemy w śmiesznie niskiej cenie, a następnie odkładamy go na później (co w praktyce zwykle oznacza: na nigdy). Statystyki pokazują, że to właśnie wśród gier wchodzących w skład przeróżnych „bundli” dostrzec można najwiekszą rozbieżność pomiędzy liczbą nabywców a grających.

Hity Steama

Liczba godzin (w milionach) łącznie spędzona przy danym tytule (źródło: Ars Technica) - Ponad 1/3 gier kupionych na Steamie nigdy nie została uruchomiona - wiadomość - 2014-04-16
Liczba godzin (w milionach) łącznie spędzona przy danym tytule (źródło: Ars Technica)

Obecnie niekwestionowanym hitem Steama jest Dota 2. Do tej pory na zabawę w tę darmową produkcję typu MOBA użytkownicy Steama poświęcili łącznie 3,8 miliardy godzin. Co więcej, jako że gra jest bezpłatna, sięgają po nią osoby, które w danym momencie mają zamiar w nią zagrać.

Jeśli natomiast chcielibyśmy się dowiedzieć, jakie gry są najbardziej wciągające, warto rzucić okiem na poniższy wykres:

Średnia liczba godzin na użytkownika (źródło: Ars Technica) - Ponad 1/3 gier kupionych na Steamie nigdy nie została uruchomiona - wiadomość - 2014-04-16
Średnia liczba godzin na użytkownika (źródło: Ars Technica)

Jak widać, miłośnicy Football Manager 2014 średnio spędzili w grze jakieś 169 godzin, co pokazuje, jak oddaną bazę fanów ma ten sportowy tytuł. Mimo że nie ma on aż tylu amatorów, co Dota 2, to użytkownicy FM 2014 z reguły spędzają przy nim najwięcej czasu.

Kolejny wykres pokazuje natomiast, jak przedstawia się rozkład godzin (a więc i fanów) sześciu najpopularniejszych produkcji na Steamie w stosunku do wszystkich pozostałych gier razem wziętych.

Czas poświecony 6 najpopularniejszym tytułom stanowi niemal połowę ogólnej liczby godzin spędzonych we wszystkich grach na Steamie (źródło: Ars Technica) - Ponad 1/3 gier kupionych na Steamie nigdy nie została uruchomiona - wiadomość - 2014-04-16
Czas poświecony 6 najpopularniejszym tytułom stanowi niemal połowę ogólnej liczby godzin spędzonych we wszystkich grach na Steamie (źródło: Ars Technica)

Dysproporcja jest jeszcze bardziej rażąca na tle wyników sprzedaży. Widać wówczas, że branża gier wideo stoi hitami. Stosunkowo niewielka garstka najpopularniejszych tytułów stanowi lwią część ogólnych przychodów, podczas gdy mnóstwo innych pozostaje daleko w tyle. Nic więc dziwnego, że duzi wydawcy tak chętnie promują tytuły AAA. Zachęcamy do zapoznania się z pełnym artykułem Ars Technica, opublikowanym w tym miejscu.

  1. Oficjalna strona sklepu Steam