Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 marca 2014, 08:52

Ghost Recon Online zmieni tytuł na Ghost Recon Phantoms i trafi w ręce graczy 10 kwietnia

Firma Ubisoft poinformowała, że darmowa taktyczna strzelanka Tom Clancy’s Ghost Recon Online od 10 kwietnia będzie znana jako Tom Clancy’s Ghost Recon Phantoms. Wtedy to zakończą się bowiem otwarte beta testy, a w ręce graczy trafi finalna wersja gry, zawierająca sporo modyfikacji.

W sierpniu 2012 roku ogłoszono, że prace nad Tom Clancy’s Ghost Recon Online – taktyczną grą akcji opartą na modelu darmowym z mikropłatnościami – zostały zakończone i można już pobierać finalną wersję tytułu. Jak się jednak okazuje, w istocie przez cały ten czas produkcja nadal funkcjonowała w ramach otwartych beta testów, a prawdziwie ostateczna jej forma nadejdzie dopiero w tym roku. Wczoraj firma Ubisoft ujawniła bowiem, że omawiana pozycja zadebiutuje 10 kwietnia, otrzymując przy okazji szereg modyfikacji i – co najważniejsze – zmieniając tytuł na Tom Clancy’s Ghost Recon Phantoms. Klient gry będzie dostępny za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej oraz platformy dystrybucji cyfrowej Steam.

Zapomnijcie o Ghost Recon Online – od 10 kwietnia będziemy mówili o Ghost Recon Phantoms.
Zapomnijcie o Ghost Recon Online – od 10 kwietnia będziemy mówili o Ghost Recon Phantoms.

Zmiana nazwy wynika z umieszczenia w grze dodatkowej warstwy fabularnej, skoncentrowanej wokół tytułowych Widm (ang. Phantoms) – byłych Duchów, którzy zrezygnowali ze służby, by popychać wojnę w odpowiadającym sobie kierunku, i tym samym stali się przeciwnikami graczy.

”Zmiana tytułu jest bezpośrednio związana z nowym tłem fabularnym i geopolitycznym kontekstem gry” – powiedział Corey Facteau, producent gry, w wywiadzie opublikowanym na łamach bloga Ubisoftu. – „Marka Ghost Recon jest poświęcona przedstawianiu realistycznego obrazu pola bitwy jutra. (…) Nowe konflikty mają mnóstwo szarej strefy. Nie muszą być prowadzone bezpośrednio przez narody, lecz również przez małe frakcje, społeczności czy komórki. Ci nowi protagoniści są trudni do zidentyfikowania i niekoniecznie walczą za jakiekolwiek idee czy wartości – ich motywy nie zawsze są klarowne (…)”

Choć jakość tekstur i modeli nie uległa większym modyfikacjom, w dziedzinie oświetlenia rzeczywiście sporo się zmieniło.

Lecz co ze zmianami w samej grze? Innowacje będą związane przede wszystkim z postaciami i mapami. Pierwszy z wymienionych elementów doczeka się nowych projektów, jeśli chodzi o wygląd tak samych żołnierzy, jak i używanego przez nich sprzętu. Ponadto w Ghost Recon Phantoms znajdzie się sporo niedostępnych wcześniej zabawek. Również mapy ulegną częściowemu przeprojektowaniu, a do tego twórcy znacznie poprawią kwestię oświetlenia (co można zobaczyć na obrazkach dołączonych do tej wiadomości).

Co więcej, deweloper przerobi System Tworzenia Meczów pod kątem równości graczy, czyli w taki sposób, aby w obrębie jednego meczu spotykali się żołnierze o podobnym poziomie umiejętności i jakości sprzętu. Innowacji doczeka się też system personalizacji, związany głównie z kamuflażem broni i ze zmodernizowanym trybem Mod Master. Wśród nowinek można wymienić także implementację granatów dymnych oraz gadżetów pozwalających na odrodzenie się obok kolegi z zespołu w krytycznym momencie.

Według słów Coreya Facteau, na tym nowości szykowane na debiut Ghost Recon Phantoms się nie kończą, lecz deweloper ze studia Ubisoft Singapore zapowiedział, że więcej informacji na ten temat zostanie przekazane do publicznej wiadomości w nieodległej przyszłości. Nie zabrakło również obietnicy nieustannego rozwijania gry po premierze, chociażby o nowe mapy i bronie. Omawiany tytuł jest dostępny wyłącznie dla posiadaczy komputerów osobistych.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej