Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 6 lutego 2014, 11:22

EVE Online – wielka bitwa ze stycznia przyciągnęła 15 tys. nowych graczy

Jak poinformowała firma CCP, w ostatnim czasie po EVE Online sięgnęło 15 tys. nowych graczy. Przyczyną tego jest oczywiście wielka bitwa z udziałem 2 tys. graczy z końca stycznia, o której pisały media na całym świecie. Niejako przy okazji dowiedzieliśmy się, że wydawca tego popularnego sieciowego symulatora zamierza postawić w stolicy Islandii pomnik poświęcony grze i ludziom w nią zaangażowanym. Co ciekawe, na monumencie znajdą się imiona wszystkich graczy aktywnych (czyli opłacających abonament) 1 marca.

Tak wyglądała wielka bitwa z udział 2 tys. graczy.

W SKRÓCIE:
  • Wielka bitwa z udział 2 tys. graczy przyciągnęła do EVE 15 tys. osób.
  • Wydawca, firma CCP, postawi w stolicy Islandii pomnik poświęcony graczom.
  • Na monumencie znajdą się imiona wszystkich osób aktywnych 1 marca.

Czy wojna nigdy się nie zmienia? Na to pytanie znajdziemy różne odpowiedzi, na pewno jednak wojna ciągle pozostaje atrakcyjna. Potwierdziło się to dobitnie na przykładzie sieciowego symulatora EVE Online. W zeszłym miesiącu doszło do ogromnej bitwy statków kosmicznych, w której wzięło udziałem ponad 2 tys. graczy. W wyniku starcia obie strony konfliktu odniosły ogromne straty, które teoretycznie można przeliczyć na ponad 300 tys. dolarów (teoretycznie, bo waluta wewnętrzna w EVE – ISK – ma swój przelicznik na dolary; można też nią opłacać abonament). Informację o tym wydarzeniu podały portale na całym świecie, nie dziwi więc wzmożone zainteresowanie grą MMO stworzoną przez islandzkie studio CCP. Jak właśnie poinformowali jej twórcy, 15 tys. graczy założyło w ostatnim czasie konta testowe, aby sprawdzić na własną rękę, czym jest EVE. Poniżej prezentujemy wykres przedstawiający ilość aktywowanych „triali” w ciągu 10-letniej historii gry:

Liczba kont testowych chyba odrobinę wzrosła…

Interesująca wydaje się również informacja o pomniku, który firma CCP postanowiła postawić na cześć swoich graczy i pierwszej dekady istnienia gry. Tym razem nie będzie to jednak monument cyfrowy (jak ten, który powstał po wielkiej bitwie), ale jak najbardziej realny – stanie on bowiem w stolicy Islandii, Reykjavíku, gdzie znajduje się siedziba dewelopera.

Jak można zobaczyć poniżej, na pomnik złożą się trzy elementy: z lewej będzie to ciemny obelisk z wyrytym cytatem z uniwersum EVE, z prawej granitowy blok przypominający twarz i reprezentujący społeczność graczy w EVE Online, po środku zaś znajdzie się wypolerowany kawał stali, w którym odbijać będą się oba elementy. Całość zatytułowana „Światy w świecie” będzie mieć ponad 5 metrów wysokości i powinna być gotowa przed 30 kwietnia, gdyż następnego dnia rozpocznie się doroczny EVE Fanfest – zjazd fanów gry.

I Twoje imię może znaleźć się na tym monumencie.

Co szczególnie ciekawe dla graczy z całego świata, pomnik postawiony będzie na betonowej platformie, na której zostaną umieszczone imiona głównych postaci wszystkich aktywnych 1 marca graczy (a więc takich z opłaconym abonamentem). Dotyczy to także niektórych osób, które już odeszły – chodzi zapewne o najlepszych, najbardziej wpływowych graczy sprzed lat. Pod samym pomnikiem pochowane zostaną, w specjalnej kapsule o kształcie laptopa, materiały wideo i wiadomości z gry.

Tym pomnikiem chcemy uhonorować deweloperów EVE (przeszłych i obecnych), ochotników, naszych partnerów, a nawet mieszkańców Reykjaviku – za to, że pełnią swoje role w tworzonym przez nas uniwersum – powiedział CEO firmy CCP, Hilmar Petursson.

To miłe, że po dziesięciu latach istnienia gra ciągle potrafi zaskakiwać swoją żywotnością i przyciągać nowych graczy. Na koniec przypomnijmy, że fani uniwersum z EVE będą mogli w przyszłości osobiście pokierować myśliwcami kosmicznymi dostępnymi w grze. Firma CCP pracuje bowiem nad dynamicznym symulatorem EVE: Valkyrie.

Adam Zechenter

Adam Zechenter

W GRYOnline.pl pojawił się w 2014 roku jako specjalista od gier mobilnych i free-to-play. Potem przez wiele lat prowadził publicystykę, a od 2018 roku pełni funkcję zastępcy redaktora naczelnego. Obecnie szefuje działowi wideo i prowadzi podcast GRYOnline.pl. Studiował filologię klasyczną i historię (gdzie został szefem Koła Naukowego); wcześniej stworzył fanowską stronę o Tolkienie. Uwielbia gry akcji, RPG-i, strzelanki i strategie. Kiedyś kochał Baldur’s Gate 1 i 2, dziś najczęściej zagrywa się na PS5 i od myszki woli pada. Najwięcej godzin (bo blisko 2000) nabił w World of Tanks. Miłośnik książek i historii, czasami grywa w squasha, stara się też nie jeść mięsa.

więcej