Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 22 stycznia 2014, 18:22

autor: Michał Kułakowski

Namco Bandai „najpotężniejszą” japońską firmą w branży gier. Nintendo daleko w tyle

Renomowany biznesowy magazyn Toyo Keizai opublikował swoją coroczną listę najpotężniejszych i najlepszych firm w Japonii. Spośród spółek z branży gier na czele stawki znalazło się Namco Bandai, zostawiając daleko w tyle firmy Capcom czy Sony, a zwłaszcza Nintendo, które uplasowało się na samym końcu stawki.

Według magazynu Toyo Keizai to właśnie Namco Bandai jest najpotężniejszą i najbardziej obiecująca japońską firmą z branży gier

Co roku japoński magazyn biznesowy Toyo Keizai publikuje ranking 2000 tysięcy „najpotężniejszych” firm w kraju. Spółki oceniane są w czterech kategoriach – bezpieczeństwo inwestycyjne, zyskowność, skala przedsiębiorstwa i jego działalności oraz perspektywy wzrostu. W każdej przyznaje się od 500 do 1000 punktów. Ich suma daje ostateczny wynik, od którego zależy miejsce na liście, na której nie zabrakło także firm związanych z branżą gier. Zostały one wyszczególnione poniżej, wraz pozycją w ogólnym rankingu, w tym i poprzednim roku.

  1. 126 – Namco Bandai – pozycja w poprzednim roku: 442
  2. 157 – Broccoli – debiut na liście
  3. 173 – Nihon Falcom – pozycja w poprzednim roku: 215
  4. 292 – Sony – pozycja w poprzednim roku: 163
  5. 318 – Capcom – pozycja w poprzednim roku: 701
  6. 363 – Sega – pozycja w poprzednim roku: 133
  7. 363 – Marvelous AQL – debiut na liście
  8. 390 – Tecmo Koei – pozycja w poprzednim roku: 451
  9. 567 – Konami – pozycja w poprzednim roku: 355
  10. 1647 – Nintendo – pozycja w poprzednim roku: 219

Największe zmiany w rankingu, w porównaniu do poprzedniego roku, odczuło Nintendo. Pomimo swojej wielkości i zasobów jakimi dysponuje, spółka spadła o prawie 1,5 tysiąca miejsc. Nie powinno to jednak dziwić. W ostatnich miesiącach informacje płynące z niej nie miały prawa zadowolić inwestorów. Japoński gigant obniżył w tym miesiącu drastycznie swoje prognozy sprzedaży konsol Wii U i 3DS, a także ogłosił, że spodziewa się strat. Co prawda magazyn przyznał firmie prawie maksymalną notę w kategorii „bezpieczeństwo” (998 punktów) i całkiem niezłą w dwóch kolejnych („zyskowność” – 774 punkty, „skala” – 708 punktów), ale ogólny wynik zaniżyły „perspektywy wzrostu” (minimalna nota 500 punktów).

Satoru Iwata, prezes Nintendo, obiecał, że ponownie wyprowadzi spółkę na drogę wzrostów

Na pierwszym miejscu zadebiutowało natomiast Namco Bandai. Pozycję tę zawdzięcza przede wszystkim działalności na rodzimym rynku (gry konsolowe i mobilne, salony gier.) ale nie bez wpływu są zapewne także sukcesy na świecie. Spółka odpowiada bowiem za wydawanie zachodnich tytułów, takich jak Wiedźmin 3 i 2, a także japońskich serii Dark Souls i Tales of... Według Toyo Keizai firma zasłużyła na noty 881 punktów w kategorii „wzrost”, 807 punktów w „zyskowności”, 973 w „bezpieczeństwie” i 644 w „skali”.

Ciekawie prezentują się dwie kolejne pozycje w rankingu, bowiem okupujące je firmy nie są specjalnie znane na Zachodzie. Broccoli publikuje nie tylko gry, ale także mangi i anime oraz produkuje różnego rodzaju gadżety. Poza tym, jest również współwłaścicielem dużej japońskiej sieci sklepów hobbystycznych Animate. Z kolei Nihon Falcom jeszcze do niedawna specjalizowało się jedynie w produkcji pecetowych RPG-ów (serie Ys, The Legend of Heroes i Trails in the Sky), które w Kraju Kwitnącej Wiśni były kompletnie niszowymi tytułami. Od czasu kiedy spółka zdecydowała się wydawać porty swoich produkcji na konsolach stacjonarnych i przenośnych zyskuje jednak coraz większą popularność.

Na niską pozycję Sony w rankingu wpływa oczywiście nie tylko działalność na rynku konsol, które są tylko jednym z wielu tysięcy produktów koncernu

Trójka liderów pozostawiła w tyle znanych gigantów. Sony, Sega, Konami i Tecmo Koei odnotowały spadki w rankingu. Swoją pozycję wzmocnił jednak Capcom. Sony dostało 1000 punktów kategorii „skala” jednak pozostałe noty były już dość średnie. 673 punktów we „wzroście”, 785 w „zyskowności” i 740 w „bezpieczeństwie”.

Warto jeszcze raz na koniec podkreślić, że miejsca na liście firmy zawdzięczają jedynie czterem opisanym już kategoriom, które oceniane są głównie przez pryzmat lokalnego japońskiego rynku i tamtejszych inwestorów, którzy jednak stanowią zaplecze działalności prawie wszystkich wymienionych firm.