Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 października 2013, 09:08

The Last Guardian prawdopodobnie ukaże się na PlayStation 4

Shuhei Yoshida, szef Sony Worldwide Studios, zapewnił, że prace nad The Last Guardian ciągle trwają i nigdy się nie zatrzymały. Powiedział też, że firma czeka na właściwy moment, by na nowo zaprezentować światu dzieło studia Team Ico. Najwyraźniej gra jest modyfikowana pod kątem możliwości PlayStation 4.

Niewiele jest gier takich jak The Last Guardian – tytułów, których przyszłość byłaby tak niepewna, że świat wciąż potrzebuje kolejnych potwierdzeń, że projektu wcale nie porzucono, a prace nad nim trwają. Tym razem zapewnienia takie wyszły z ust Shuheiego Yoshidy, prezesa Sony Worldwide Studios, podczas wywiadu dla serwisu GamesIndustry International. Co więcej, jego słowa można interpretować jako potwierdzenie przypuszczeń, że produkcja wewnętrznego studia Team Ico zostanie przeniesiona na PlayStation 4.

The Last Guardian nadal jest w produkcji – ile razy już to słyszeliśmy? - The Last Guardian prawdopodobnie ukaże się na PlayStation 4 - wiadomość - 2013-10-04
The Last Guardian nadal jest w produkcji – ile razy już to słyszeliśmy?

”Czekamy na właściwy czas, by przedstawić The Last Guardian na nowo w odpowiedni sposób” – powiedział Shuhei Yoshida. – „Cóż, gra jest w produkcji, została dobrze uposażona, do tego mamy tutaj [w budynku Sony Studios Japan – przyp. aut.] pana Fumito Uedę; co prawda, nie należy on do naszych pracowników, ale jest bardzo oddany projektowi. Niemniej, w dalszym ciągu nie jesteśmy gotowi na oficjalną aktualizację statusu gry.”

Jak widać, szef Sony Worldwide Studios nie wyraził niczego jednoznacznie, ale trudno o inną interpretację jego wypowiedzi. The Last Guardian zostało zapowiedziane blisko pół dekady temu, w czasach świetności PlayStation 3. Wówczas omawiana pozycja prezentowała się co najmniej bardzo ładnie, lecz z czasem wspomniana platforma sprzętowa zaczęła się starzeć i w końcu stanęliśmy u progu kolejnej generacji konsol, a dzieła Team Ico jak nie było, tak nie ma nadal. Dlatego trudno wyobrazić sobie, by Sony zaniedbało produkcję tak utalentowanego zespołu (który stworzył również Ico i Shadow of the Collossus) i zdecydowało się wypuścić ją na przestarzały sprzęt. Z drugiej strony, nie jest wykluczone, że The Last Guardian ukaże się na konsole obu generacji.

Co ciekawe, we wspomnianym wywiadzie Shuhei Yoshida odniósł się też raz jeszcze do stosunkowo niedawnych słów Jacka Trettona, szefa Sony Computer Entertainment, z których wynikało, że zrobiono „przerwę” w tworzeniu tytułu:

”Przerwanie prac było nieporozumieniem, chodziło o przerwę w kontekście dostarczania nowych informacji o produkcji. The Last Guardian nigdy nie zostało wstrzymane, ludzie z Team Ico ciągle tutaj byli. Studio jest teraz na etapie przeprojektowywania gry, dlatego zespół ma aktualnie mniejsze rozmiary.”

Graficznie tytuł może nie prezentuje się jeszcze brzydko, ale nie da się ukryć, że dzisiejsze standardy to to nie są. - The Last Guardian prawdopodobnie ukaże się na PlayStation 4 - wiadomość - 2013-10-04
Graficznie tytuł może nie prezentuje się jeszcze brzydko, ale nie da się ukryć, że dzisiejsze standardy to to nie są.

Niestety, prezes Sony Worldwide Studios nie dał żadnej wskazówki na temat tego, kiedy możemy spodziewać się owego ponownego przedstawienia omawianego tytułu. Ubiegłoroczna informacja ze strony sklepu Amazon głosiła, że The Last Guardian ukaże się na początku 2014 roku, ale dziś termin ten wydaje się bardzo mało prawdopodobny – wydaje się raczej, że produkcja Team Ico zadebiutuje najwcześniej w roku 2015. Z kolei jej prezentacji w nowej formie moglibyśmy spodziewać się na przyszłorocznych targach E3.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej