Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 lipca 2013, 13:34

Project CARS – twórcy wstrzymują zbiórkę i oferują zwrot pieniędzy niezadowolonym graczom

Studio Slightly Mad Studios zostało zmuszone do zawarcia ugody, na mocy której wstrzymało zbiórkę na Project CARS. Ponadto zaoferowano zwrot pieniędzy graczom, którzy wsparli projekt, lecz teraz są niezadowoleni z efektów.

Project CARS, obiecujący symulator samochodowy od studia Slightly Mad Studios, w znacznej mierze został sfinansowany przez graczy za pośrednictwem platformy World of Mass Development. Teraz jednak organizacja Financial Conduct Authority, reprezentująca graczy, którzy byli niezadowoleni zarówno z postępów w pracach nad grą, jak i z faktu, że nie można otrzymać z powrotem wpłaconych pieniędzy, doprowadziła do podpisania porozumienia z deweloperem. Na jego mocy Slightly Mad Studios zobowiązało się do wstrzymania zbierania funduszy za pośrednictwem wspomnianego serwisu, jak również do zwrotu poniesionych kosztów tym graczom, którzy tego zapragną.

Pieniędzy na poprawę grafiki gra może już nie potrzebuje, ale chciałoby się zobaczyć więcej równie pięknych modeli w wirtualnym garażu… - Project CARS – twórcy wstrzymują zbiórkę i oferują zwrot pieniędzy niezadowolonym graczom - wiadomość - 2013-07-26
Pieniędzy na poprawę grafiki gra może już nie potrzebuje, ale chciałoby się zobaczyć więcej równie pięknych modeli w wirtualnym garażu…
Project CARS w skrócie:
  • Symulator jazdy samochodem, przygotowywany przez twórców Shift 2: Unleashed.
  • Współtworzony i współfiansowany w dużej mierze przez graczy.
  • Premiera w II kwartale 2014 roku (na PC, Xboksie 360, PlayStation 3 i Wii U).

Według pierwotnych założeń Project CARS miał być tytułem finansowanym i współtworzonym głównie przez graczy, którzy po jego premierze otrzymaliby część uzyskanych dzięki niemu zysków. Jednak wygląda na to, że na przestrzeni lat znalazło się wiele osób, których przestała satysfakcjonować zarówno taka formuła, jak i sama gra. Do zawarcia opisanego wyżej porozumienia doszło na skutek wykrycia przez FCA wykroczeń prawnych w zasadach, na których działa World of Mass Development. W podpisanym tekście studio Slightly Mad Studios oświadczyło, że nie było świadome naruszenia prawa. Obiecało też, że na przyszłość poświęci więcej uwagi regulacjom, na podstawie których podejmuje podobne inicjatywy.

Do tej pory na fani zasilili konto studia kwotą 2,3 mln euro. Na skutek omawianego porozumienia z sumy tej odpłynęło do tej pory niecałe 30 tysięcy euro. Osoby, które zażyczą sobie otrzymania z powrotem pieniędzy przekazanych deweloperowi, zostaną pozbawione możliwości dalszego testowania Project CARS. Cała reszta może jednak w dalszym ciągu spodziewać się kolejnych aktualizacji i ciągłego rozwoju pozycji.

Czyżby czekał nas kolejny poziom imersji za kierownicą samochodu? - Project CARS – twórcy wstrzymują zbiórkę i oferują zwrot pieniędzy niezadowolonym graczom - wiadomość - 2013-07-26
Czyżby czekał nas kolejny poziom imersji za kierownicą samochodu?

Trudno przewidzieć, w jaki sposób cała ta sytuacja wpłynie na przyszłość gry. Kwotę niezbędną do wyprodukowania gry Slightly Mad Studios zdobyło już w ubiegłym roku, lecz zbiórka nie została zatrzymana i ciągły dopływ gotówki gwarantował nieustanne rozbudowywanie zawartości symulatora. Czy porozumienie zawarte z Financial Conduct Authority stawia napływ nowej zawartości do Project CARS pod znakiem zapytania? O tym zapewne przekonamy się w najbliższym czasie.

Tymczasem możemy spokojnie (mimo wszystko) czekać na premierę tytułu, który już teraz prezentuje się znakomicie. Jego wydanie w wersjach na PC, PlayStation 3, Xboksa 360 i Wii U zapowiedziano na drugi kwartał 2014 roku. Niewykluczone jest również ukazanie się go na konsolach następnej generacji.

Krzysztof Mysiak

Krzysztof Mysiak

Z GRYOnline.pl związany od 2013 roku, najpierw jako współpracownik, a od 2017 roku – członek redakcji, znany także jako Draug. Obecnie szef Encyklopedii Gier. Zainteresowanie elektroniczną rozrywką rozpalił w nim starszy brat – kolekcjoner gier i gracz. Zdobył wykształcenie bibliotekarza/infobrokera – ale nie poszedł w ślady Deckarda Caina czy Handlarza Cieni. Zanim w 2020 roku przeniósł się z Krakowa do Poznania, zdążył zostać zapamiętany z bywania na tolkienowskich konwentach, posiadania Subaru Imprezy i wywijania mieczem na firmowym parkingu.

więcej