Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 lipca 2013, 09:35

autor: Bartosz Woldański

State of Decay – szczypta szczegółów o trybie sandbox

Poznaliśmy więcej szczegółów na temat nadchodzącego trybu rozgrywki w State of Decay. Jesteście ciekawi, jak będą wyglądać zmagania, których dostarczy Wam sandboksowe DLC? Będzie więcej tego samego, ale trudniej.

Jeśli nie macie jeszcze dość zombie i State of Decay, to nowy tryb sandboksowy przyniesie kolejne, jeszcze trudniejsze wyzwania, które skończą się tylko w momencie śmierci bohatera gry - State of Decay – szczypta szczegółów o trybie sandbox - wiadomość - 2013-07-21
Jeśli nie macie jeszcze dość zombie i State of Decay, to nowy tryb sandboksowy przyniesie kolejne, jeszcze trudniejsze wyzwania, które skończą się tylko w momencie śmierci bohatera gry

Jeden z producentów gry ujawnił nowe szczegóły dotyczące zapowiedzianego niedawno DLC, które wprowadzi do gry State of Decay sandboksowy tryb rozgrywki. W nowych zmaganiach zabawa będzie polegać przede wszystkim na jak najdłuższym przetrwaniu w świecie zombie apokalipsy – bez jakichkolwiek limitów i ograniczeń, które dotykają kampanię fabularną.

W sandboksowym DLC niejednokrotnie zdecydujemy o tym, co lepiej będzie przewieźć do „nowego” obszaru - State of Decay – szczypta szczegółów o trybie sandbox - wiadomość - 2013-07-21
W sandboksowym DLC niejednokrotnie zdecydujemy o tym, co lepiej będzie przewieźć do „nowego” obszaru

Trzon rozgrywki z tradycyjnego trybu pozostanie bez zmian – zadaniem graczy nadal będzie ciągłe utrzymywanie się przy życiu, poszukiwanie cennych zasobów, w tym jedzenia i broni, czy tworzenia kolejnych baz wypadowych. Jednakże gra w tym trybie ma w jeszcze większym stopniu przetestować zdolność przetrwania graczy. DLC zostało tak skonstruowane, żeby czuli, iż są przez całą rozgrywkę w niebezpieczeństwie – gdy skończą się rzeczy potrzebne do przeżycia w tym survival horrorze, to będziemy zmuszeni przenieść się do starej-nowej lokacji, tylko ze stopniowo podkręcanym poziomem trudności i z obszarami pełnymi zombie, przez które przeprawa ma być jeszcze trudniejsza. Jest to cena, jaką poniesiemy za szansę zdobycia jedzenia czy amunicji. Inaczej raz użyte zapasy przepadną na zawsze. Gra doprowadzi do wielu podbramkowych sytuacji, w których będziemy musieli wybrać „mniejsze zło”. Wielokrotnie zastanowimy się między innymi nad tym, czy przewieźć w samochodzie żywność i leki czy może dodatkowe zestawy nabojów.

Dodatek może okazać się osłodą na brak multiplayera, który zadebiutuje najwcześniej w ewentualnej kontynuacji. Biorąc pod uwagę finansowy sukces na Xbox Live, jej powstanie jest bardziej niż pewne. Twórcy zajęci są obecnie łataniem gry i wprowadzaniem kolejnych usprawnień oraz przede wszystkim opracowywaniem pecetowej wersji. Edycja ta ma ukazać się przed końcem bieżącego roku, ale wciąż nie podano dokładnej daty wydania. W tym tygodniu dowiedzieliśmy się, że gra pojawi się na platformie Steam z wczesnym dostępem, więc gracze będą mogli przetestować State of Decay jeszcze przed debiutem pełnej wersji. Więcej przeczytacie w tym newsie. Jeśli oczekujecie właśnie na wersję na „blaszaki”, to sprawdźcie naszą recenzję „tej udanej krzyżówki The Walking Dead, Dead Rising oraz Grand Theft Auto”, czy w ogóle warto ostrzyć sobie zęby na ten tytuł. Z kolei nowych graczy już testujących produkcję studia Undead Labs zapraszamy do zapoznania się z poradnikiem, który powinien lepiej przygotować do przetrwania w wirtualnym świecie owładniętym przez żywe trupy.

To na razie szczypta szczegółów na temat sandboksowego DLC do State of Decay – więcej poznamy już niedługo. Premiery dodatku zapewne doczekamy się w najbliższych miesiącach. Przypominamy, że cyfrowe wydanie gry na Xboksa 360 trafiło do sprzedaży 5 czerwca 2013 roku.