Słabe lipcowe wyniki amerykańskiego rynku gier

W lipcu amerykańskim rynkiem rządziło NCAA Football 13.

Organizacja analityczna NPD opublikowała raport z wynikami amerykańskiego rynku za lipiec tego roku. Niestety, spadkowy trend z ostatnich miesięcy został utrzymany. Przychody ze sprzedaży nowych gier, konsol i akcesoriów wyniosły łącznie 548,4 mln dolarów, czyli o 20% mniej niż 686 mln uzyskane w analogicznym miesiącu w roku ubiegłym. Co ciekawe, gdy doliczymy do tego przychody z dystrybucji elektronicznej, obrotu używanymi egzemplarzami oraz opłaty za wypożyczanie gier uzyskamy sumę 1,1 mld dolarów.

Słabo poradził sobie rynek nowych gier. Amerykanie wydali na nie jedynie 278,2 mln dolarów, co stanowi sumę o 23% niższą niż ta z lipca 2011 roku. Winą za tak kiepskie wyniki ponownie obarczono niewielką liczbę nowych premier dużego kalibru. Największą popularnością cieszyły się następujące tytuły:

Patrząc na powyższą tabelkę wyraźnie widać wpływ jaki na rynek gier miała kinowa premiera filmu Dark Knight Rises. Nie tylko Lego Batman 2: DC Super Heroes osiągnęło imponującą drugą pozycję na liście, ale do zestawienia powróciło również Batman: Arkham City. Warto dodać, że NPD zlicza wszystkie wydania każdego tytułu, w tym także reedycje z dodatkowymi DLC.

Premiera filmu Dark Knight Rises pomogła powrócić grze Batman: Arkham City na listę bestsellerów.

Przychody ze sprzedaży samych konsol spadły o 32% w porównaniu z rokiem ubiegłym i wyniosły 150 mln dolarów. 3DS było jedyną platformą, która osiągnęła lepsze wyniki niż w lipcu 2011 roku. Mimo to liderem rynku pozostał Xbox 360. Warto dodać, że maszynka Microsoftu dzierży żółtą koszulkę już dziewiętnasty miesiąc z rzędu. Konkretne liczy prezentują się następująco:

Niestety, Sony nie podzieliło się danymi odnośnie sprzedaży PlayStaton Vita.

Na koniec warto wspomnieć, że ponownie jedynym segmentem rynku, który zanotował dobry wzrost są akcesoria. Ich sprzedaż przyniosła 278,2 mln dolarów, czyli o 8% więcej niż w roku ubiegłym.