Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 8 grudnia 2011, 20:38

autor: Adrian Werner

Testujemy Singularity na notebooku ASUS K53SV

Przetestowaliśmy grę Singularity na słabszym z naszych notebooków, czyli ASUS'ie K53SV

Singularity to jeden z najciekawszych FPS-ów zeszłego roku. Co więcej, jest to gra nie wymagająca potężnego sprzętu, przez co jest atrakcyjną propozycją dla posiadaczy notebooków. Sprawdziliśmy więc, czy słabszy z naszych komputerów posiada wystarczającą moc, aby udźwignąć ten tytuł.

Po opis samej gry odsyłam do jej testu na notebooku ASUS G74SX.

WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core 2 Duo 2.8 GHz
     Pamięć RAM: 1 GB (Windows XP) / 2 GB (Windows Vista/7)
    Karta grafiki:  256 MB pamięci
    System operacyjny: 
Windows XP / Vista / 7

Wymagania jak na dzisiejsze standardy są bardzo niskie, a mimo to gra oferuje atrakcyjną oprawę graficzną. Takie połączenie czyni ją wartą uwagi propozycją dla ludzi grających na notebookach.

Ustawienia minimalne, rozdzielczość 1280 x 720

Singularity nie może się niestety pochwalić zbyt dużą ilością opcji graficznych. W praktyce ustawienia minimalne od maksymalnych nie dzieli zatem wcale przepaść. Testy zacząłem zatem od minimalnych w rozdzielczości 1280 x 720 (rozdzielczość 1366 x 768 nie jest obsługiwana przez tę grę). Rezultat był bardzo dobry. Nawet w najbardziej intensywnych momentach silnik zawsze wyświetlał przynajmniej 42 klatki na sekundę, a najczęściej sporo więcej.

.

Ustawienia maksymalne, rozdzielczość 1280 x 720

Następnie spróbowałem ustawień maksymalnych. Jak już wspominałem różnica pomiędzy nimi a minimalnymi jest niewielka i znalazło to odbicie w wynikach testu, które również były podobne. Przez większość czasu uzyskiwałem sporo ponad 60 klatek na sekundę, a gra nigdy nie schodziła poniżej poziomi 39 FPS-ów.

.

Podsumowanie

Singularity okazało się doskonałą propozycją dla ASUS’a K53SV. Gra oferuje ładną oprawę graficzną, a jednocześnie nie wymaga od peceta żadnych cudów. Nawet na maksymalnych ustawieniach notebook potrafił zagwarantować pełną płynność i wysoki komfort zabawy. Do doskonała pozycja, dla osób mających chrapkę na współczesnego FPS-a, a nie dysponujących konfiguracją zdolną udźwignąć Battlefielda 3 czy Crysisa 2.

W galerii umieszczonej poniżej umieściłem dla was obrazek ilustrujący jak niewielka różnica jest pomiędzy ustawieniami minimalnymi, a maksymalnymi.


Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej