Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 listopada 2011, 11:48

autor: Filip Grabski

Smartfony w natarciu - najciekawsze gry na Androida i iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne)

W dziewiątej części naszego cyklicznego przeglądu najfajniejszych gier na uradzenia przenośne oparte na systemach Android/iOS mamy dla Was osiem gier z rożnych gatunków. Wśród nich m.in.: The Adventures of Tintin, Siegecraft i Modern Combat 3.

Odcinek dziewiąty cyklu o najlepszych grach na smartfony to solidna garść świeżutkich tytułów gatunków wszelakich. Mamy prześliczne strategie, efektowne strzelaniny, jedną grę na bazie filmu i obowiązkowy zestaw drobnych „wciągaczy”, które zajmą Was na długie godziny.

Great Little War Game

Powyższy tytuł mówi sam za siebie. Jest to gra o tematyce wojennej, raczej niewielka, a przy tym bardzo fajna. GLWG to trójwymiarowa, turowa strategia, w której cel jest jeden – posłać oponenta do piachu. By to zrobić korzysta się z całej masy przeróżnych jednostek, które awansują po zwycięskich bitwach (a nowe typy odblokowujemy w trakcie zabawy). Rzecz przy tym bywa zabawna i potrafi wciągnąć na całkiem długi czas.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #1

Guns and Glory WW2

Twórcy tej gry zrobili swego czasu tower defense osadzone na Dzikim Zachodzie (Guns and Glory). W sequelu dodali do tytułu WW2 i wysłali nas do roku 1944 by pokazać własną wizję bitwy o Ardeny. Z jednej strony mamy rysunkowych Aliantów, z drugiej rysunkowych Nazistów (grać można obiema stronami konfliktu), a różnica między tą grą a innymi z gatunku polega na tym, że macie do dyspozycji 4 jednostki, które trzeba własnoręcznie przesuwać po mapie, by bronić danego terenu.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #2

Meganoid

Ta zainspirowana Megamanem i Metroidem (stąd nazwa) platformówka to kolejny przykład pikselowej magii i żerowania na nostalgii graczy. Tytuł jako żywo przypomina klasyczne platformówki sprzed 20 lat, a zadaniem gracza jest... uwaga... uratować świat. Źli kosmici mutują ludzi czy coś w tym stylu. Nieistotne. Ważne jest, że podstawowa gra zawiera 40 poziomów, a ciągle dochodzą następne. A jeśli macie iPhone'a i iPada, możecie grać na dużym ekranie, korzystając z telefonu jako gamepada.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #3

Modern Combat 3

Póki co, jest to najlepsza próba odtworzenia Modern Warfare na telefonach. Zbliża się trzecia część „dużej” gry, to szybciorem debiutuje wersja „komórkowa”. Ameryka ugina się pod ciężarem konfliktu toczonego na jej terytorium, a dzielny gracz musi pomóc uratować ojczyznę. Gra nie jest arcydziełem, ale na pewno wygląda dobrze i zapewnia frajdę. Ba – jest nawet misja z samolotem AC-130. Do boju! Wersja gry na telefony z Androidem ma się pojawić wkrótce

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #4

Puffle Launch

Podobno jest to gra na licencji czegoś, o czym w życiu nie słyszałem – Club Penguin. Ale jest to fakt nieistotny, bo najważniejsza jest frajda ze sterowania dzielnym stworkiem. Chociaż „sterowania” to złe słowo. Śmiałek w kasku wystrzeliwany jest z armat, a celem jest dotarcie do płonącego okręgu na końcu jedne z 24 plansz. Brzmi prosto, ale oczywiście takie nie jest – armaty same się obracają, niektórymi nie da się celować, a na drodze jest mnóstwo przeszkadzajek. No ładna kreskówkowa grafika jest – wszystko na miejscu.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #5

Rope Rescue

Angry Birds i Cut the Rope w jednym? Prawie. I choć zdecydowanie nie jest tak dobre, jak pierwowzory, to może zapewnić nieco frajdy. Zadaniem gracza jest uwolnienie z klatek kolorowych ptaszków, a dokonuje się tego za pomocą liny. Ale żeby nie było zbyt prosto, linę trzeba okręcać wokół różnych bloczków i kółek, a przez cały czas przeszkadzają nam pomocnicy złego nietoperza, który ptaszki uwięził. Sympatyczny średniak.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #6

Siegecraft

O tej grze krążą takie opinie, że oto mamy do czynienia z niewykorzystanym potencjałem. Siegecraft stawia przez graczem zadanie niszczenia murów, atakowania wrażych wojsk i ogólnie uprzykrzania życia wrogowi za pomocą katapult i balist. Potężne narzędzie wymaga dokładnego wycelowania, a resztę załatwia silnik fizyczny i prześliczna, trójwymiarowa oprawa graficzna. Siegecraft to jedna z najładniejszych gier na iUrządzenia, a już wkrótce pokaże swoją moc na wyposażonych w Androida telefonach z Tegrą 2.

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #7

The Adventures of Tintin

Przygody Tintina właśnie wchodzą na ekrany kin, a duże platformy cieszyć się mogą niezłą grą na bazie filmu. Ale to chyba Gameloft i smartfony są lepsze w kwestii prezentacji kinowej przygody na małym ekranie. Wirtualny Tintin jest absolutnie prześliczny i po brzegi wypełniony masą ciekawych rzeczy do robienia. Gracz skacze, lata, walczy, rozwiązuje zagadki, co jakiś czas wciela się w innego bohatera, a wszystkiemu przygrywa muzyka z filmu. Dobra robota!

Smartfony w natarciu - czyli najciekawsze gry na Androida oraz iOS (The Adventures of Tintin, Modern Combat 3 i inne) - ilustracja #8

Za miesiąc ciąg dalszy. Chcecie przeczytać o jakiejś grze? Dajcie znać!

Poprzednie odcinki cyklu:

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej