Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 15 września 2011, 09:39

autor: Amadeusz Cyganek

Codemasters zamyka studio twórców gry Bodycount

Codematers planuje zamknięcie swojego oddziału w Guildford – wszystko to za sprawą słabej sprzedaży i niskich ocen uzyskanych przez najnowszą produkcję tego studia, Bodycount.

Brytyjska firma Codemasters poinformowała o planach zamknięcia jednego ze swoich oddziałów, znajdującego się w angielskim mieście Guildford. Ma to związek z najnowszą produkcją studia, dynamicznym FPS-em Bodycount, która nie spełniła oczekiwań firmy zarówno pod względem sprzedaży, jak i branżowych opinii (średnia ocen w serwisie Metacritic oscyluje wokół 50%).

Codemasters zamyka studio twórców gry Bodycount - ilustracja #1

Nie bez wpływu na tę decyzję pozostała zmiana strategii firmy, która oprze swój plan wydawniczy na doskonale znanych i cenionych przez graczy seriach wyścigowych. Zarząd planuje zwiększenie zatrudnienia w swoich oddziałach w Warwickshire (DiRT, Grid) oraz Birmingham (F1, F1 Online), w celu podniesienia wydajności obydwu ekip oraz przyspieszenia prac nad kolejnymi grami. Nie da się ukryć, że dodatkowy zaciąg pracowników przyda się także do prac nad zupełnie nową grą wyścigową, tworzoną w studiu w Birmingham. Co ciekawe, brytyjski wydawca nie zamyka drzwi przed twórcami Bodycounta, więc można się spodziewać, że w niedługim czasie co najmniej część z 66-osobowej załogi z Guildford dołączy do pozostałych dwóch ekip.

Trzeba przyznać, że decyzja Codemasters to bardzo słuszne posunięcie – „Mistrzowie Kodu” są znani z tworzenia szalenie popularnych i rozpoznawalnych marek wyścigowych, które zdominowały ten sektor elektronicznej rozrywki. W obliczu znakomitych wyników trzeciego DiRT-a, jak i bardzo dobrej sprzedaży F1 2010 nie dziwi fakt, że Brytyjczycy postanowili szybko zakończyć nieudany eksperyment i skoncentrować się na swoich wiodących seriach.

Spektakularna klapa Bodycounta była niestety łatwa do przewidzenia. Ponad rok temu studio z Guildford opuścił Stuart Black – główny projektant i zarazem pomysłodawca tej produkcji (obecnie pracujący w londyńskim oddziale City Interactive), zaś kilka miesięcy później zespół został osłabiony odejściem głównego menedżera, Adriana Boltona. Pomimo zapewnień twórców, że kadrowe osłabienia nie wpłyną na końcową jakość gry, mamy do czynienia z niedopracowaną produkcją, czemu wyraz daje ekipa tvgry.pl w swoim materiale z cyklu Gramy!: