Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 5 maja 2011, 13:35

autor: Marcin Skierski

Grupa Anonymous jednak winna włamaniu do PSN?

Nie milkną echa awarii Playstation Network, która trwa już dobrych kilkanaście dni. Firma Sony wciąż nie przywróciła sieci do życia, ale na łamach amerykańskiego blogu PlayStation przedstawiła kulisy całego zajścia. Jednocześnie powraca podejrzenie, że za wszystkim stoi znana grupa hakerów Anonymous.

Nie milkną echa awarii Playstation Network, która trwa już dobrych kilkanaście dni. Firma Sony wciąż nie przywróciła sieci do życia, ale na łamach amerykańskiego blogu PlayStation przedstawiła kulisy całego zajścia. Jednocześnie powraca podejrzenie, że za wszystkim stoi znana grupa hakerów Anonymous.

Do publicznego wglądu podano list, jaki Kazuo Hirai (prezes Sony Computer Entertainment) wysłał do komisji Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, która stale przygląda się sprawie. Czytamy w nim, że firma padła ofiarą dokładnie zaplanowanego i profesjonalnego cyberataku. Wiemy o tym nie od dziś, ale znacznie ciekawsze są jego szczegóły.

W trakcie prowadzenia dochodzenia odkryto bowiem, że hakerzy na jednym z serwerów Sony Online Entertainment podłożyli plik o nazwie Anonymous, zawierający słowa „We are the Legion” („Jesteśmy Legionem”). Rzuca to po raz kolejny oskarżenia na grupę Anonimowych, która jeszcze niedawno zarzekała się, że nie ma z atakiem nic wspólnego. Póki co, nie poznaliśmy jej stanowiska w sprawie najnowszych doniesień.

Grupa Anonymous jednak winna włamaniu do PSN? - ilustracja #1

W liście Kazuo Hirai jeszcze raz tłumaczy, dlaczego firma Sony tak długo zwlekała z podaniem do publicznej wiadomości informacji o kradzieży danych 77 milionów kont PlayStation Network. Podobno wyznaczone zespoły śledcze potwierdziły skalę wycieku dopiero 25 kwietnia (niemal tydzień po awarii). Gracze dowiedzieli się o tym następnego dnia.

Jednocześnie zostaliśmy uspokojeni, że do tej pory żaden z większych banków nie zgłosił jakiegokolwiek naruszenia pozwalającego przypuszczać, że narażone zostały również dane kart kredytowych użytkowników PSN, o czym mówi się od jakiegoś czasu. Cały czas podejmowane są też kroki mające zapobiec podobnym włamaniom w przyszłości.

Tymczasem na restart PlayStation Network przyjdzie nam jeszcze jakiś czas poczekać. Wczoraj w sieci pojawiły się pogłoski, jakoby usługa zaczęła działać u niektórych japońskich graczy, ale póki co należy te rewelacje traktować w kategorii plotek. Pewne jest za to, że w formie rekompensaty wszyscy użytkownicy PlayStation Network dostaną m.in. 30 dni darmowego dostępu do subskrypcji PlayStation Plus, a aktualni abonenci także będą mogli z niej korzystać miesiąc dłużej.