W marcu rynek amerykański zdominowały Pokemony

Organizacja analityczna NPD opublikowała raport z marcowych wyników amerykańskiego rynku gier. Zgodnie z przewidywaniami bezkonkurencyjne okazały się Pokemony.

W marcu w USA zadebiutowało 3DS.

W zeszłym miesiącu Amerykanie zakupili gry i sprzęt konsolowy za łączną sumę 1,58 miliarda dolarów, co stanowi spadek o 4% w porównaniu do marca 2010 roku. O 12% wrosła natomiast sprzedaż samego sprzętu osiągając poziom 495 mln dolarów. Konsola przenośna Nintendo DS była marcowym liderem z wynikiem 460 tysięcy sztuk. Natomiast jej następcę, czyli 3DS, zakupiło niecałe 400 tysięcy osób. Microsoft pochwalił się, że w domach Amerykanów wylądowało 433 tysięcy nowych Xboksów 360, co stanowi wzrost o 28% w porównaniu do analogicznego miesiąca w roku ubiegłym. Niestety Sony nie było skłonne podzielić się konkretnymi liczbami i ograniczyło się do stwierdzenia, że sprzedaż sprzętu marki PlayStation zanotowała dwucyfrowy wzrost procentowy.

Wielkim przegranym marca była konsola Wii, która osiągnęła wynik 290 tysięcy egzemplarzy. Jest to mocny spadek w porównaniu z lutowymi 454 tysiącami.

Najnowszy Pokemon zakasował konkurencję.

Sprzedaż samych gier przyniosła 791 milionów dolarów, czyli o 15% mniej niż w marcu 2010 roku. Powodem tego była niewielka liczba nowych przebojów. Dla porównania we wspomnianym okresie zadebiutowały takie gry jak Final Fantasy XIII, Battlefield: Bad Company 2 oraz God of War 3.

Największą popularnością wśród kupujących cieszyły się następujące tytuły: