Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 3 lutego 2011, 13:32

autor: Piotr Doroń

Popularność Enslaved: Odyssey to the West mniejsza, niż zakładano

Okazuje się, że listopadowa wiadomość o sprzedaży przygodowej gry akcji Enslaved: Odyssey to the West (mówiąca o 800 tysiącach egzemplarzy), okazała się mocno przesadzona. Z informacji opublikowanych właśnie przez firmę Namco Bandai, wydawcę produkcji studia Ninja Theory, wynika, że na całym świecie zakupiło ją ledwo 460 tysięcy posiadaczy Xboksa 360 i PlayStation 3.

Okazuje się, że listopadowa wiadomość o sprzedaży przygodowej gry akcji Enslaved: Odyssey to the West (mówiąca o 800 tysiącach egzemplarzy), okazała się mocno przesadzona. Z informacji opublikowanych właśnie przez firmę Namco Bandai, wydawcę produkcji studia Ninja Theory, wynika, że na całym świecie zakupiło ją ledwo 460 tysięcy posiadaczy Xboksa 360 i PlayStation 3.

Stawia to pod wielkim znakiem zapytania potwierdzenie prac nad ewentualną kontynuacją wyjątkowych przygód Monkey’a i Trip. Nawet mimo pozytywnych wypowiedzi szefa Ninja Theory, Tameema Antoniadesa, sugerującego, że twórcy mają wystarczająco dużo materiału, by takowy sequel opracować. Wątpliwym jest, aby Namco Bandai zdecydowało się po raz kolejny sfinansować niepewną inwestycję – szczególnie, że koszt wyprodukowania Enslaved nie był wcale niski (pieniądze wydano m.in. na specjalistów z Hollywood, w tym Andy’ego Serkisa, odtwórcy roli Monkey’a). Niemniej jednak ostateczna decyzja w tej sprawie nie została jeszcze podjęta.

Popularność Enslaved: Odyssey to the West mniejsza, niż zakładano - ilustracja #1

Kiepska sprzedaż Enslaved wynika przede wszystkim z niewielkiego pojęcia o marce wśród posiadaczy Xboksa 360 i PlayStation 3. Zapowiadana szeroka kampania reklamowa gry, mająca przedstawić nam w szczegółach produkcję Ninja Theory, została przeprowadzona z mniejszym rozmachem, niż moglibyśmy się spodziewać. Można więc założyć, że gra zawdzięcza dobicie do blisko 500 tysięcy egzemplarzy tylko i wyłącznie swojej wysokiej jakości (recenzja) oraz oryginalności. Bez tego zapewne poradziłaby sobie jeszcze gorzej.

W obliczu mniejszej popularności Enslaved, najlepiej sprzedającą się grą Namco Bandai w okresie od 1 października do 31 grudnia 2010 roku była bijatyka Tekken 6 (wydana jeszcze w 2009 roku). Znalazła ona ponad milion nabywców w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Przypominamy, że studio Ninja Theory pracuje aktualnie dla firmy Capcom nad nową odsłoną cyklu Devil May Cry.

Enslaved bierze udział w naszym konkursie „GRA ROKU 2010”. Głosy na nią możecie oddawać w kilku kategoriach, m.in. „Najlepsza gra, w którą nikt nie grał”.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej