Sukces Microsoftu - Halo: Reach sprzedaje się lepiej niż Halo 3

Nikt chyba nie miał wątpliwości, że premiera Halo: Reach będzie jednym z największych wydarzeń tego roku w branży. Biorąc pod uwagę ogromną popularność marki, wysoka sprzedaż była niemal pewna, co potwierdzają najnowsze doniesienia Microsoftu.

Jak informowaliśmy Was wczoraj, najnowsze dzieło studia Bungie natychmiast pobiło wieloletni rekord Halo 3 w liczbie unikalnych użytkowników biorących udział w sieciowych rozgrywkach. Choć konkretnych liczb nie podano to wiadomość niewątpliwie robi wrażenie i budzi szacunek – pokazuje to, że Halo: Reach przez długi czas będzie się utrzymywać w czołówce najczęściej włączanych gier na Xbox Live.

Oprócz tego dowiedzieliśmy się również, że w pierwszym dniu sprzedaży tytuł ten zanotował aż 200 milionów dolarów przychodu, co jest jednocześnie najlepszym wynikiem w 2010 roku biorąc nawet pod uwagę filmy i inne rodzaje mediów. Dla porównania, w analogicznym okresie Halo 3 osiągnęło wynik nieco gorszy, bo wynoszący 170 milionów dolarów.

Mimo świetnego rezultatu, Halo: Reach nie przyjęło się aż tak dobrze jak choćby Grand Theft Auto IV w 2008 roku. Produkcja Rockstar Games w pierwszym dniu po swoim debiucie zanotowała przychody na poziomie 310 milionów dolarów. Jeszcze lepiej w poradziła sobie gra Call of Duty: Modern Warfare 2 w 2009 roku – 401.6 milionów dolarów w ciągu 24 godzin od premiery robi ogromne wrażenie.

Chociaż dokładne światowe wyniki sprzedaży Halo: Reach nie zostały jeszcze podane, to serwis MCV dotarł do informacji, jak ten tytuł poradził sobie w samej Wielkiej Brytanii. Okazuje się, że w pierwszym dniu po oficjalnym debiucie został on sprzedany na tamtejszym rynku w liczbie 330 tysięcy kopii. Automatycznie umieszcza to tę pozycję w pierwszej dziesiątce najlepiej sprzedających się gier w historii Wielkiej Brytanii. Warto dodać, że do lipca w tym kraju rozeszło się dokładnie 3.647.840 egzemplarzy wszystkich części Halo, co udowadnia dużą popularność tej serii na Wyspach.

Halo: Reach zostało zrecenzowane na łamach naszego serwisu pod koniec zeszłego tygodnia. Studio Bungie najwyraźniej znowu pokazało, że potrafi sprostać oczekiwaniom fanów. Ta odsłona była szczególna dla jej twórców, gdyż stanowi swoiste pożegnanie z marką.