Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 11 sierpnia 2009, 10:26

autor: Szymon Liebert

Wii Vitality rozluźni ludzkość już w 2010 roku

Satoru Iwata, szef Nintendo, opowiedział o najnowszym, dość tajemniczym pomyśle firmy, czyli Wii Vitality. Podobno urządzenie wykrywające ludzki puls pojawi się mniej więcej w połowie lub pod koniec przyszłego roku. Czy technologia przyda się w jakimkolwiek stopniu graczom? Iwata przekonuje, że tak, bo możliwości małej przystawki będą wbrew pozorom naprawdę szerokie.

Satoru Iwata, szef Nintendo, opowiedział o najnowszym, dość tajemniczym pomyśle firmy, czyli Wii Vitality. Podobno urządzenie wykrywające ludzki puls pojawi się mniej więcej w połowie lub pod koniec przyszłego roku. Czy technologia przyda się w jakimkolwiek stopniu graczom? Iwata przekonuje, że tak, bo możliwości małej przystawki będą wbrew pozorom naprawdę szerokie.

Jak wyjaśnia prezes Nintendo, ludzki puls nie zawiera tylko informacji o ilości uderzeń serca na minutę, ale wskazuje także na ogólny stan psychiczny odbiorcy. Wii Vitality zostanie wykorzystany najpierw w produkcji relaksacyjnej, która wzbogaci życie zapracowanych graczy i rozluźni ich po ciężkim dniu (pełnym destruktywnych i ekscytujących zachowań prowokowanych przez inne gry).

Iwata odnosi się do ludzi cierpiących na bezsenność lub niemogących pozwolić sobie na wystarczającą ilość snu. Wii Vitality pomoże nam wizualnie w rozluźnieniu się oraz sprawdzeniu własnego stanu zdrowia. Wystarczy tylko przytknąć palec do urządzenia raz dziennie. Według prezesa koncernu innowacyjne gry wykorzystujące technologię będą pojawiać się każdego roku.

Wii Vitality zdaniem szefa Nintendo będzie miał spory wpływ na społeczeństwo. Czy firmie uda się zmniejszyć stres zapracowanych graczy? Tego jeszcze nie wiemy, chociaż Iwata napomknął o wykorzystaniu pomysłu także w bardziej konwencjonalnych grach. Przykładowo dzięki urządzeniu moglibyśmy sprawdzić, jak bardzo jesteśmy przerażeni podczas przechodzenia survival horroru.

Wii Vitality rozluźni ludzkość już w 2010 roku - ilustracja #1

Powyższe pomysły brzmią intrygująco, ale na pewno są kontrowersyjne. Sieciowe fora pękają w szwach od złośliwych komentarzy pod adresem Nintendo. Jak mówią niektórzy, na Wii wyszło już tyle nudnych i nieciekawych produkcji, że urządzenie i aplikacja pomagające zasnąć są właściwie zbędne. Czy firmie uda się obronić przed zarzutem skrajnej, chociaż niekoniecznie złej casualizacji?

Wii Vitality broni dzielnie między innymi Shigeru Miyamoto, czyli współtwórca Mario i wielu innych udanych pomysłów. Znany producent gier przekonywał, że Nintendo podejmuje trudne wyzwanie, ale zrobi coś naprawdę interesującego. Potrzebne jest tylko zaufanie odbiorców, o które zresztą Miyamoto poprosił. Pozostaje nam poczekać i zobaczyć, czy urządzenie wygra walkę ze stresem.