futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 12 marca 2009, 10:11

autor: Filip Grabski

Wieści z Imperium Nintendo: 100 milionów NDS, 50 milionów Wii

Japoński gigant jest tak naprawdę gigantem światowym. Oto bowiem pękła kolejna granica, jeśli chodzi o rynkową kondycję konsol firmy – w styczniu pisaliśmy, że Wii i DS radzą sobie co najmniej świetnie. Dziś dalszy ciąg pasma sukcesów.

Japoński gigant jest tak naprawdę gigantem światowym. Oto bowiem pękła kolejna granica, jeśli chodzi o rynkową kondycję konsol firmy – w styczniu pisaliśmy, że Wii i DS radzą sobie co najmniej świetnie. Dziś dalszy ciąg pasma sukcesów.

Nintendo ogłosiło, że niedawno do sklepów wysłało konsolkę DS o numerze sto milionów. Dokładnie 6 marca (a więc ponad cztery lata od amerykańskiego debiutu produktu) z magazynu wyjechało pudełko z magicznym, stumilionowym egzemplarzem konsoli. A na tym na pewno się nie skończy, wszak ulepszona wersja – Nintendo DSi już zadebiutowała w Japonii, a Europa i USA otrzymają ją na początku kwietnia, więc tak naprawdę droga do jeszcze lepszej sprzedaży stoi otworem. Przy okazji nie zapomniano zaznaczyć, że 83 gry na ten sprzęt przekroczyły liczbę miliona kopii, a 7 z tych 83 dało wynik ponad 10 milionów sztuk. Owa najlepsza siódemka to: Nintendogs, New Super Mario Bros., Brain Age 1 oraz 2, Pokemon Diamond/Pearl, Mario Kart DS i Animal Crossing: Wild World.

A jak się ma duża konsolowa siostra? Tym razem chwalenie się przypadło w udziale ATI. Kanadyjski producent chipsetów graficznych ogłosił, że dostarczył Nintendo 50-milionową sztukę procesora do konsoli Wii. Czyli niemal 2,5 roku od debiutu na świecie istnieje mniej więcej tyle Wii, co PS3 i X360 razem wziętych. I jak tu nie zazdrościć Japończykom? Zazdrościć i gratulować, co też niniejszym czynimy.

Wieści z Imperium Nintendo: 100 milionów NDS, 50 milionów Wii - ilustracja #1

Ta różowa kreseczka na pewno szybko nie dozna zadyszki…

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej