Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 23 października 2008, 14:51

autor: Piotr Doroń

Combat Arms z milionem użytkowników

Combat Arms, darmowa, sieciowa strzelanina FPP autorstwa firmy Nexon, uwiodła już ponad milion graczy z całego świata. Dokonała tego w niespełna cztery miesiące, nie będąc nawet oficjalnie dostępną w krajach europejskich.

Combat Arms, darmowa, sieciowa strzelanina FPP autorstwa firmy Nexon, uwiodła już ponad milion graczy z całego świata. Dokonała tego w niespełna cztery miesiące, nie będąc nawet oficjalnie dostępną w krajach europejskich.

Combat Arms z milionem użytkowników - ilustracja #1

Liczenie zarejestrowanych graczy Combat Arms rozpoczęło się wraz z rozpoczęciem otwartych beta-testów gry przeznaczonych dla osób zamieszkujących Stany Zjednoczone, do czego doszło w lipcu bieżącego roku. Możemy być pewni, że ich liczba z pewnością niedługo wzrośnie. Stanie się to wraz z oficjalnym udostępnieniem gry mieszkańcom Starego Kontynentu. Powinno do tego dojść już niebawem. W pierwszym etapie twórcy umożliwią zabawę niewielkiej grupie osób, co jest jednym z założeń zamkniętej bety.

Zanim jednak do tego dojdzie, dotychczasowi miłośnicy Combat Arms uzyskają możliwość pobrania dwóch aktualizacji. Wraz z pierwszą gra zostanie wzbogacona o nową mapę – Waverider. Ma to być jednocześnie największa lokacja spośród wszystkich dostępnych. Przy okazji jej debiutu gracze otrzymają również zestaw broni, nową postać i inne dodatki.

Druga aktualizacja wprowadzi do zabawy nowy tryb rozgrywki, określony nazwą Bounty Hunter. Wraz z jego uruchomieniem jeden z graczy stanie się celem, do którego likwidacji powinni dążyć pozostali. Zadaniem ofiary będzie jak najdłuższe utrzymanie się przy życiu.

Europejska strona gry.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej