Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 22 września 2008, 12:01

autor: Szymon Liebert

50 Cent jednak powróci

Rozmaite plotki głosiły, że druga produkcja wykorzystująca wizerunek znanego rapera 50 Centa jest zagrożona, jednak dziś wątpliwości zostały rozwiane – tytuł na pewno się ukaże a prace nad nim są już w zaawansowanym stadium. Pozostaje jedynie przyklasnąć, krzycząc oczywiście „hip-hop non stop” i mając nadzieję, że gra okaże się bardziej udana od pierwowzoru.

Rozmaite plotki głosiły, że druga produkcja wykorzystująca wizerunek znanego rapera 50 Centa jest zagrożona, jednak dziś wątpliwości zostały rozwiane – tytuł na pewno się ukaże a prace nad nim są już w zaawansowanym stadium. Pozostaje jedynie przyklasnąć, krzycząc oczywiście „hip-hop non stop” i mając nadzieję, że gra okaże się bardziej udana od pierwowzoru.

Niepewność wynikała oczywiście z omawianych przez nas zmian jakie nastąpiły po połączeniu firm Vivendi i Activision w nowego giganta w branży – Activision Blizzard. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że gra nie ma racji bytu, gdyż część zespołów deweloperskich została (lub wkrótce miała zostać) zamknięta – w tym także Swordfish Studios, odpowiedzialne za 50 Cent: Blood on the Sand. Źródła serwisu GamesIndustry.biz twierdzą inaczej – podobno ekipa poprawia błędy i dopracowuje finalną wersję produktu, który ma pojawić się na rynku jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia.

50 Cent jednak powróci - ilustracja #1
Osiedle jest ważną częścią życia każdego rapera.

To oczywiście świetna wiadomość dla fanów niewątpliwie kontrowersyjnej postaci jaką jest 50 Cent, rapera, który ma tyle samo zwolenników co wrogów. Fani lubią go zapewne między innymi za rytmiczne i chwytliwe produkcje muzyczne oraz dobre, bezpardonowe teksty i charyzmę. Przeciwnicy złośliwie mówią, że raper za bardzo inspiruje się pewnymi starszymi produkcjami (chociażby Illmatic Nasa), wytykając jednocześnie tandetność prezentowanego materiału oraz promowanie złych treści. W ten ostatni zarzut doskonale wpisują się gry wykorzystujące wizerunek rapera – zarówna starsza część (50 Cent: Bulletproof) jak i zapowiadana tutaj pełne są przemocy oraz pozorowanej gangsterki (o tym czy nie wypada to już komicznie można dyskutować). Oczywiście dobry raper to wykreowany raper, więc 50 Cent nie może firmować przecież swą osobą kolejnego dodatku do The Sims 2 (no chyba, że byłoby to The Sims 2: Livin’ in the Hood).

50 Cent jednak powróci - ilustracja #2
Istotni są także ziomale, z którymi czasem można postrzelać do terrorystów.

O pierwszych doniesieniach na temat tej gry mogliśmy usłyszeć już na początku tego roku. Nic dziwnego, że zdecydowano się na jej produkcję – część pierwsza sprzedała się przecież wyjątkowo dobrze (milion egzemplarzy) generując (tak, milionowe) zyski a przecież raperzy lubią miliony. No cóż, muzykowi jakimkolwiek by nie był, trudno odmówić sukcesu komercyjnego i pewnych umiejętności w tym co robi. Naszym ulubionym MC pozostaje jednak szef wszystkich szefów, nieśmiertelny złodziej Gray Fox („Take a step back when you're talking to me, I'm not a two-bit rogue, I'm the original thief”!).

50 Cent jednak powróci - ilustracja #3
Osiedlowe gangsterskie powitanie. Proszę zwrócić uwagę na pracę nadgarstka.

Jeśli ktoś chciałby przetestować swoją tolerancję i poczucie humoru zapraszamy do obejrzenia jednego z kilku filmów z gry. W naszych zasobach znajduje się także bogata galeria przedstawiająca bardzo gangsterskie sceny z życia amerykańskiej młodzieży. Tytuł wydany zostanie na konsole (PS3, Xbox 360).