Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 15 maja 2007, 06:20

Pac-Man, Ninja Gaiden i Ninja Spirit w kolejnej aktualizacji oferty Virtual Console

Już dziewięćdziesiąt gier można pobrać za pośrednictwem usługi Virtual Console w Stanach Zjednoczonych. Jak zwykle w poniedziałek, amerykański oddział koncernu Nintendo opublikował w Internecie trzy nowe produkcje. Tym razem są to naprawdę mocne tytuły.

Już dziewięćdziesiąt gier można pobrać za pośrednictwem usługi Virtual Console w Stanach Zjednoczonych. Jak zwykle w poniedziałek, amerykański oddział koncernu Nintendo opublikował w Internecie trzy nowe produkcje. Tym razem są to naprawdę mocne tytuły.

Pac-Man, Ninja Gaiden i Ninja Spirit w kolejnej aktualizacji oferty Virtual Console - ilustracja #1
Pac-Man

Pierwszą grą oferowaną użytkownikom Nintendo Wii jest legendarny Pac-Man. Jedna z najsłynniejszych produkcji w historii elektronicznej rozrywki, która zadebiutowała na automatach coin-op dwadzieścia siedem lat temu, dostępna jest w wersji z konsoli NES. Za przyjemność pokierowania żółtym bohaterem trzeba wyłożyć 500 punktów Wii. W Pac-Mana bawić mogą się maksymalnie dwie osoby.

O Ninja Gaiden – kolejnym produkcie pamiętającym automaty coin-op – pisaliśmy na początku maja, gdy okazało się, że amerykańska agencja ESRB przydzieliła temu produktowi kategorię wiekową. Dziś wiemy już, że posiadacze Nintendo Wii mogą zagrać w konwersję Ninja Gaiden z konsoli NES. Cena taka sama jak w przypadku Pac-Mana – 500 punktów.

Ostatni tytuł – platformówka o nazwie Ninja Spirit – to już produkt z konsoli TurboGrafx-16, który na rynku pojawił się w 1990 roku (dwa lata wcześniej zadebiutował na automatach). Gra jest nieco droższa od wymienionych wyżej programów – kosztuje 600 punktów Wii.

Europejczycy otrzymają nowe gry już w najbliższy piątek.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej