Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 sierpnia 2006, 14:19

autor: Piotr Doroń

Wprowadzono pierwsze płatne dodatki do gry Chromehounds

SEGA zdecydowała się na umieszczenie w sieci pierwszych płatnych dodatków do Chromehounds – gry (głównie) sieciowej, łączącej w sobie założenia typowe dla zręcznościowych gier akcji i pozycji, w których wielki nacisk kładzie się na taktykę.

SEGA zdecydowała się na umieszczenie w sieci pierwszych płatnych dodatków do Chromehounds – gry (głównie) sieciowej, łączącej w sobie założenia typowe dla zręcznościowych gier akcji i pozycji, w których wielki nacisk kładzie się na taktykę.

Dodatki, w liczbie dziesięciu, trafiły na Xbox Live Marketplace. Pięć z nich to nowe rodzaje broni, natomiast resztę stanowią mniej lub bardziej przydatne części zamienne, które możemy zainstalować na naszych mechach, a następnie wykorzystać w walkach z przeciwnikami.

Przejdźmy jednak do najbardziej kontrowersyjnej kwestii, a mianowicie ceny. Każdy z dziesięciu plików kosztuje $1.25 (100 punktów). Na całość zatem musielibyśmy przeznaczyć $12.50 (ok. 38 PLN). Zwiększa to i tak wysoką cenę standardowej wersji gry o ok. 20% (została ona ustalona na poziomie $59.99). Najciekawsze jest jednak to, że po nabyciu nowej broni, czy pancerza jest on w grze ciągle zablokowany i można zmienić ten stan rzeczy jedynie dzięki umiejętnej grze i wypełnianiu różnego rodzaju zadań.

Całe szczęście, Microsoft nie wymusił w tym wypadku wprowadzenia opcji „zużywania się dodatku”, o której informowaliśmy Was kilka dni temu. Każdy gracz, który dokona zakupu np. jednej z broni, będzie się mógł nią cieszyć aż do znudzenia.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej