Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 5 maja 2006, 07:12

Na Joint Task Force poczekamy do jesieni

Po perturbacjach związanych z upadkiem studia Mithis Entertainment i zmianą developera gry Joint Task Force, sytuacja powróciła do normy. Wydawca programu, firma HD Interactive określiła nawet wstępną datę premiery, o czym zresztą poinformowała wczoraj w oświadczeniu prasowym.

Po perturbacjach związanych z upadkiem studia Mithis Entertainment i zmianą developera gry Joint Task Force, sytuacja powróciła do normy. Wydawca programu, firma HD Interactive określiła nawet wstępną datę premiery, o czym zresztą poinformowała wczoraj w oświadczeniu prasowym.

Na Joint Task Force poczekamy do jesieni - ilustracja #1

Joint Task Force - gra strategiczna, która pozwoli nam objąć kontrolę nad elitarną jednostką wojskową – zadebiutuje na rynku jesienią bieżącego roku. Program będzie dystrybuowany przez koncern Vivendi Games. W chwili obecnej żadna z polskich firm nie kwapi się do opublikowania tego produktu w Polsce.

Na Joint Task Force poczekamy do jesieni - ilustracja #2

Przygotowana przez studio Most Wanted Entertainment gra, przenosi nas w niedaleką przyszłość, konkretnie do roku 2007. Międzynarodowe organizacje (ONZ, Unia Europejska, NATO) przestają sobie radzić z likwidacją punktów zapalnych, dzięki którym może wybuchnąć nowy, ogólnoświatowy konflikt. Aby powstrzymać zapędy dyktatorów i wzrastające zagrożenie terrorystyczne, przywódcy zachodnich państw decydują się na powołanie świetnie wyszkolonego i wyposażonego w najnowsze urządzenia oddziału. Joint Task Force, bo tak nazywa się jednostka, jest wysyłana wszędzie tam, gdzie nie radzi sobie regularna armia. Oczywiście losy wielu operacji militarnych zależeć będą od Twoich rozkazów, gdyż to właśnie Ty graczu obejmiesz kontrolę nad oddziałem.

Dowiedz się więcej na temat Joint Task Force:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej